Zaproponowany przez rząd dodatek węglowy w wysokości 3 tys. zł, to bardzo niesprawiedliwy projekt – uważa Marzena Okła-Drewnowicz z Platformy Obywatelskiej.
Parlamentarzystka stwierdziła w Rozmowie Dnia Radia Kielce, że problem z ogrzewaniem mieszkań zimą będą miały także osoby, które używają innych źródeł ciepła oraz spółdzielnie i wspólnoty, a powodem są rosnące ceny na rynku energetycznym oraz inflacja.
– Przecież tam nie ma żadnych dopłat. Oni zostają bez jakiejkolwiek pomocy. Co z tymi, którzy ogrzewają swoje mieszkania np. olejem opałowym? Dla nich nie było nawet obniżenia podatku VAT, tak aby marża była mniejsza. Tak dziwnie się dzieje, że w czasach, kiedy jest kryzys gospodarczy PiS znowu dzieli i chce w ten sposób rządzić – powiedziała.
– Opozycja będzie domagała się tego, by ludzi traktować równo – zaznaczyła posłanka i dodała, że liczy na opamiętanie się rządzących i dostrzeżenie potrzeb mieszkańców wspólnot. – To, co dzieje się teraz na rynku energetycznym w Polsce, to skandal. Brakuje węgla, a premier o tym wiedział, ponieważ był informowany o tym problemie przez ministerstwo klimatu i środowiska już po 24 lutego, czyli dniu wybuchu wojny na Ukrainie. Od tamtego czasu minęły cztery miesiące i nic się nie dzieje. Efektem tego są przestoje w elektrowniach, które nie mają paliwa – powiedziała.
Marzena Okła-Drewnowicz odniosła się do słów Rafała Trzaskowskiego, który wyraził opinię, że należy zamknąć kopalnię w Turowie, o którą spór toczyła strona czeska. Jak stwierdziła, nie chodzi o to, by kopalnie zamykać, ale o to, by rząd miał mądrą strategię energetyczną. Już za czasów premier Beaty Szydło w strategii do 2040 roku planowano likwidację źródeł energii wiatrowej, twierdząc, że wiatraki należy zezłomować i nie budować nowych. Rząd Prawa i Sprawiedliwości zwiększył import węgla z Rosji, tymczasem należało postawić na zieloną energię – mówiła posłanka.
– Niestety, dzisiaj mamy z jednej strony drożyznę, a z drugiej czeka nas naprawdę zimna zima. Wygląda to tak, jakby obecny rząd brał społeczeństwo głodem i chłodem – dodała.
Rozmówczyni Radia Kielce zaznaczyła, że rząd nie zabezpieczył dostaw surowców energetycznych, gdy było już wiadomo, że eksport z Rosji będzie zablokowany. Jak powiedziała, premier podjął decyzję o sankcjach, nie konsultując tego z żadnymi partnerami i nie reagując na pisma minister klimatu Anny Moskwy.
Marzena Okła-Drewnowicz, tak, jak jej partia, skrytykowała Adama Glapińskiego. Stwierdziła, że jest to najgorszy prezes w historii Narodowego Banku Polskiego.
– To on mówił, oszukując Polaków, że inflacja w naszym kraju nie wzrośnie, a stopy procentowe będą spadać. Dziś ludzie chcą sprzedawać swoje domy, by móc spłacić kredyty, bo nie stać ich na raty – stwierdziła. Jak dodała parlamentarzystka PO, dziś jedziemy pojazdem, który nie ma kierowcy.