Pogrzeb żołnierzy Armii Krajowej odbył się dziś (sobota, 23 lipca) w Pilczycy. Dionizy Krawczyński, prezes Stowarzyszenia Rekonstrukcji Historycznej „Jodła” przypomniał, że szczątki zostały odnalezione 15 maja 2021 roku w lesie niedaleko Białego Ługu. Poszukiwania były prowadzone wspólnie z Fundacją Niezłomni.
Mimo badań genetycznych nie udało się ustalić tożsamości zmarłych, elementy odnalezione przy szczątkach jednoznacznie wskazują jednak, że byli to żołnierze ze Zgrupowania Stołpecko-Nalibockiego AK.
Dionizy Krawczyński odczytał podczas nabożeństwa list ministra Jana Józefa Kasprzyka, szefa Urzędu ds. Kombatantów i Osób Represjonowanych.
Robert Wielgopolan, wójt gminy Słupia Konecka podkreślił, że dzisiejsza uroczystość ma duże znaczenie dla lokalnej społeczności i dla organizacji, które kultywują pamięć żołnierzy Armii Krajowej.
– Według różnych przekazów w mogile spoczywał jeden, dwóch albo trzech partyzantów. Dzięki wysiłkowi Fundacji „Niezłomni” im. Zygmunta Szendzielarza Łupaszki przeprowadzono poszukiwania i udało się odkryć w grobie szczątki dwóch żołnierzy AK – mówił wójt.
W mszy pogrzebowej udział brały poczty sztandarowe i szwadron reprezentacyjny Wojska Polskiego.
27 października 1944 roku w miejscowości Biały Ług miała miejsce zwycięska bitwa, którą stoczył z Niemcami 25. pułk piechoty AK pod dowództwem majora Rudolfa Majewskiego „Leśniaka”. Jeden z batalionów jednostki składał się z żołnierzy Zgrupowania Stołpecko-Nalibockiego AK oraz 27. Pułku Ułanów pod ogólnym dowództwem cichociemnego Adolfa Pilcha „Góra” „Dolina”. W walce zginęło łącznie 10 żołnierzy. Większość poległych pochodziła z 25. pułku piechoty. Zginęło także kilku kresowian. Rodziny tuż po wojnie przeniosły swoich bliskich na cmentarz, a nieznanych pozostawili w leśnej mogile.