„Wióry, baźki i siódemki. Koziegłowy – zapomniany ośrodek twórczości rękodzielniczej” – to tytuł nowej wystawy, którą można oglądać w Dworku Laszczyków w Kielcach.
Wystawa jest efektem projektu zrealizowanego przez Dział Etnograficzny Muzeum Częstochowskiego w latach 2020/2021. Projekt zakładał popularyzację ośrodka twórczości rękodzielniczej w Koziegłowach, koło Częstochowy.
Jak wyjaśnia dr Krzysztof Karbownik, kierownik działu badań etnograficznych Muzeum Wsi Kieleckiej, wyroby z tego ośrodka były popularną ozdobą mieszkań w czasie PRL-u.
– Miejscowość ta zasłynęła w latach 60., 70. i 80. XX wieku swoją twórczością, która była związana ze znajdującą się tam spółdzielnią, ale też z pewnymi tradycjami regionalnymi, które sięgają XIX wieku. Polegały one na wyplataniu różnych przedmiotów codziennego użytku ze słomy. Po I wojnie światowej zaczęto w tym ośrodku wyplatać rzeczy z wiórów brzozowych, ale ten materiał nie okazał się zbyt praktyczny, więc później, już po II wojnie światowej, sięgnięto po wióry osikowe, które sprawdziły się w tej roli – mówi.
Krzysztof Karbownik zapowiada, że na wystawie można zobaczyć przedmioty, które powstawały w Koziegłowach, a także poznać miejscowych twórców, którzy współcześnie nadal podtrzymują tradycję.
– Wystawa jest bardzo kolorowa. Zapraszam wszystkich, którzy lubią kolory, bo przedmioty, które prezentujemy to są przede wszystkim ozdoby, które wzbogacały szare wnętrza naszych mieszkań i domów w czasie PRL-u. One później zostały z naszych domów wyrugowane przez plastikowe ozdoby, ale skoro dziś jesteśmy w tym rytmie retro, wracamy do tradycji, to takie wyroby, wykonane z kolorowych wiórów powinny nam się podobać – zachęca.
Ekspozycja będzie dostępna dla zwiedzających do 25 września.