58 kamer, zainstalowanych w 42 punktach miasta i sieć połączeń z centrum sterowania – tak pokrótce opisać można nowy system monitoringu w Sandomierzu.
Całość będzie gotowa 31 sierpnia, a potem rozpocznie się uruchamianie systemu. Zastosowane rozwiązania zastąpią przestarzałe kamery, których było znacznie mniej, a do tego często ulegały awariom.
– Innowacja tego systemu polega na tym, że będzie jedno, zintegrowane miejsce, gdzie na żywo będzie spływał obraz ze wszystkich kamer. Do tej pory były rejestratory i występowały problemy z podglądem obrazu na bieżąco. Teraz jest lepszy, bardziej pojemny serwer, a oprócz tego lepsze, obrotowe kamery. W niektórych miejscach, na słupach zamontowano po 2, albo 3 takie urządzenia. Można będzie szybciej reagować- zwraca uwagę Piotr Wójtowicz, naczelnik Wydziału Inwestycji, Rozwoju i Promocji w Urzędzie Miasta.
Centrum monitoringu urządzono w pomieszczeniach, wydzielonych z budynku Szkoły Podstawowej numer 4, przy ulicy Mickiewicza. Zainstalowano tam 6 monitorów, dodatkowo, po jednym ekranie dostanie Komenda Powiatowa Policji w Sandomierzu oraz Straż Miejska. Ta ostatnia formacja będzie koordynować prace centrum.
Burmistrz Marcin Marzec zapewnia, że zdaje sobie sprawę, iż rozbudowany monitoring wzbudza kontrowersje, jednak jego zdaniem najważniejsze jest bezpieczeństwo mieszkańców, turystów oraz kierowców, stąd tak duża inwestycja w ten system. Poza tym, nowoczesny monitoring będzie elementem odstraszającym potencjalnych sprawców przestępstw. Służby mundurowe będą mogły szybciej reagować na zjawiska dewastacji oraz inne czyny, a wykrywalność przestępstw będzie jeszcze lepsza.
Inwestycja kosztowała prawie 1,6 mln zł. 60 proc. to unijne dofinansowanie, pozostałe pieniądze zapewniła gmina. Monitoring zostanie uruchomiony z rocznym opóźnieniem. Miały na to wpływ problemy związane z wykończeniem systemu, m.in. zakupem serwerów i monitorów, które były niedostępne. Do tego doszły utrudnienia proceduralne przy układaniu sieci kabli. Urząd Miasta przedłużał umowę z wykonawca aneksami wychodząc z założenia, że lepiej jest zakończyć inwestycję niż ją przerwać.
System zostanie uruchomiony w ostatnim kwartale tego roku.