Do groźnie wyglądającej sytuacji doszło dziś (sobota, 30 lipca) na stacji paliw w Piekoszowie. Spod jednego ze zbiornika z paliwem wydobywał się dym.
Zgłoszenie strażacy otrzymali około godziny 13. Jak poinformował dyżurny Komendy Wojewódzkiej Państwowej Straży Pożarnej w Kielcach, dym wydobywał się ze studzienki, gdzie znajdował się silnik do pompowania oleju opałowego
Po wyłączeniu zasilania, strażacy ugasili silnik, który najprawdopodobniej się zatarł. Nie było zagrożenia dla osób postronnych.