„Wspomnienie sierpniowych dni 1944” – to tytuł happeningu, który odbył się w poniedziałek (1 sierpnia) w Staszowie z okazji 78. rocznicy wybuchu Powstania Warszawskiego.
– Chcemy przede wszystkim oddać hołd bezimiennym bohaterom, tym którzy walczyli i ginęli w tej nierównej walce – powiedział Paweł Krakowiak, prezes Stowarzyszenia Rekonstrukcji Historycznych „AVITI VIVIT HONORE”.
Podczas happeningu prezentowano broń i umundurowanie walczących. Część powstańców ubrana była w rzeczy cywilne i bluzy niemieckie, które zdobyli podczas szturmu.
Harcerze z kilku drużyn powiatu staszowskiego wystąpili z programem artystycznym, prowadzili warsztaty Harcerskiej Poczty Polowej, która działała w czasie Powstania. Pisano też listy do powstańców, które zostaną przekazane do Muzeum Powstania Warszawskiego w Warszawie.
Burmistrz Staszowa Leszek Kopeć w wystąpieniu okolicznościowym powiedział, że pamięć o wydarzeniach historycznych jest nam wszystkim bardzo potrzebna zwłaszcza teraz, gdy za naszą granicą toczy się wojna na Ukrainie.
– Rosja ponownie zaatakowała, ponownie jest ludobójstwo i przelew krwi. Dzisiaj nie tylko pamiętamy, ale przede wszystkim musimy zrobić wszystko, aby nie dopuścić do wojny – stwierdził burmistrz.
W uroczystościach uczestniczyły rodziny powstańców warszawskich: Barbara Pawłowska, której wujkowie walczyli w tym zrywie narodowym, profesorowie ks. Jan Stępień i Lucjan Stępień. Wiązankę kwiatów pod pomnikiem Ofiar Pomordowanych na Wschodzie w 1940 roku, w imieniu rodzin powstańców złożyli: Anna Marciniec, której matka Krystyna Hrycej była w Powstaniu oraz wnuk warszawianki Andrzej Szumski.
Wśród rekonstruktorów byli także członkowie Kieleckiego Ochotniczego Szwadronu Kawalerii im. 13 Pułku Ułanów Wileńskich oraz 29. Falke Division z Kielc. Podczas happeningu wystąpił zespół „Rytm” ze Staszowskiego Ośrodka Kultury. Wydarzenie zorganizowano w Parku im. Adama Bienia. Spotkało się z dużym zainteresowaniem mieszkańców.