Mimo zapowiedzi nie zapadł dzisiaj (piątek, 5 sierpnia) wyrok w sprawie Katarzyny Zapały, kieleckiej radnej z Koalicji Obywatelskiej, która jest oskarżona o przekroczenie uprawnień funkcjonariusza publicznego. Nieprawomocny wyrok w jej sprawie ma ostatecznie zapaść w poniedziałek.
Sędzia Kamil Czyżewski z Sądu Rejonowego w Kielcach informował o możliwej zmianie jeszcze w lipcu. Przesunięcie wydania decyzji jest spowodowane zbyt dużą ilością obowiązków i sąd potrzebuje więcej czasu na przemyślenie wyroku.
Przypomnijmy, prokurator domaga się dla oskarżonej kary roku pozbawienia wolności w zawieszeniu na trzy lata, ponad 11 tys. zł grzywny i 3-letniego zakazu zajmowania stanowisk w samorządzie terytorialnym. Z kolei obrona i oskarżona chcą uniewinnienia.
Chodzi o sprawę, która wyszła na jaw w lipcu 2019 roku. Podczas sesji rady miasta, w porządku obrad miała znaleźć się uchwała dotycząca wydzierżawienia miejskiej działki przy ulicy Okrzei w Kielcach.
Grunt, którego wartość szacowana jest na 2 mln zł, miał zostać wydzierżawiony na 30 lat w trybie bezprzetargowym. Zdaniem oskarżyciela, radna miała zabiegać za bezprzetargową dzierżawą miejskiej działki, a w sprawę zaangażowany był jej szwagier.
Wyrok, który zapadnie w Sądzie Rejonowym w Kielcach, będzie nieprawomocny. Strony mogą odwołać się od niego do Sądu Okręgowego w Kielcach.