Przedwojenny Harley Davidson i Star biorący udział w rajdzie Paryż-Dakar w 1988 roku to tylko część pojazdów, które można było zobaczyć we Włoszczowie podczas XV Świętokrzyskiego Zlotu Motocykli SHL i Pojazdów Zabytkowych im. Ryszarda Mikurdy.
W tym roku na Stadionie Miejskim przy ul. Wiśniowej podziwiać można było 110 pojazdów.
Ryszard Harasimowicz – organizator zlotu, informuje, że oprócz podziwiania zabytkowych motocykli i samochodów odbędzie się wiele konkursów sprawnościowych m.in. jazda slalomem na czas i przejazd przez równoważnię. Odbędzie się też motoryzacyjny konkurs piękności.
– Najbardziej popularny i widowiskowy jest konkurs Miss Elegancji Motocykla i Miss Elegancji Samochodu. Wtedy przyjeżdżają piękne limuzyny i każdy może o swoim wozie opowiedzieć – dodaje.
A kandydatów do tytułu miss wśród pięknych motocykli i samochodów jest wielu.
Dariusz Kałwa, prezes zarządu okręgu Polskiego Związku Motorowego w Kielcach, informuje, że jednymi z najciekawszych eksponatów w tym roku są Sokół 125 z 1949 roku, SHL 125 z 1952 roku, które są jednymi z nielicznych produkowanych w stolicy regionu.
– SHL-ki były produkowane w Kielcach od 1938 roku, od modelu 01. Po wojnie wznowiono produkcję w 1948 do 1950 w Kielcach, później czasowo produkowane były w Warszawie, by ponownie wrócić do Kielc – przypomina. Produkcję motocykli SHL zakończono w 1972 roku.
Jan Plich przyjechał na zjazd Harleyem Davidsonem VL z 1934 roku. To jeden z 10 w prywatnej kolekcji harleyów. Jak mówi właściciel, zdecydował się na kolekcjonowanie motocykli amerykańskiej marki, bo podczas produkcji nie oszczędzano na materiałach. – To motocykle duże, szerokie, z wygodnymi siedzeniami – dodaje.
– Kolorystyka jest bardzo ciekawa. Harleye z lat 30. mają szeroką gamę kolorystyczną i wzorową – mówi.
Dariusz Dąbrowski, wicestarosta starachowicki, prezentował białego Stara 266 z Muzeum Przyrody i Techniki w Starachowicach, który standardowo produkowany był dla wojska, ale ten model w 1987 roku wyprodukowano specjalnie na rajd Paryż-Dakar 1988. Pokonał trasę rajdu, chociaż moc silnika to tylko 150 KM, podczas gdy niektóre pojazdy miały 1000 KM.
Pomysłodawcą zlotu kultowych motocykli SHL był Ryszard Mikurda, wieloletni współpracownik Radia Kielce.