W inauguracyjnym meczu grupy D piłkarskiej III ligi rezerwy Korony Kielce zremisowały bezbramkowo na własnym stadionie z Podhalem Nowy Targ.
Dla ekipy „żółto–czerwonych” było to pierwsze spotkanie na tym poziomie rozgrywkowym po rocznej przerwie kiedy to kielczanie występowali na boiskach czwartoligowych.
– Pierwsza połowa nie była najlepsza w naszym wykonaniu, ale w drugiej było zdecydowanie lepiej – powiedział trener rezerw Korony Mariusz Arczewski. Cieszę się, że po przerwie weszli młodzi Koroniarze i realizowali nasze założenia. Oczywiście jest niedosyt, bo w drugiej części mieliśmy przewagę, lepiej operowaliśmy piłką, ale niestety nie udało się zdobyć gola na wagę zwycięstwa – dodał Mariusz Arczewski.
– Pierwszej połowie mieliśmy co najmniej dwie stuprocentowe sytuacje i ich nie wykorzystaliśmy i dlatego jesteśmy źli, że nie wywozimy trzech punktów. Druga połowa pod dyktando Korony, bo motorycznie lepiej wyglądali młodzi chłopcy z Kielc – stwierdził szkoleniowiec Podhala Grzegorz Hajnos.
O kolejne ligowe punkty rezerwy Korony powalczą w sobotę 13 sierpnia w derbach regionu z ŁKS Probudex Łagów.