Jak ważne są pszczoły, a także inne zapalacze dziko żyjące, można się było przekonać dziś na Świętym Krzyżu, gdzie pracownicy Świętokrzyskiego Parku Narodowego zorganizowali spotkanie z okazji Wielkiego Dnia Pszczół.
Dzień ten, obchodzony 8 sierpnia, powstał, aby przypominać o niezastąpionej roli, jaką zapylacze pełnią w całym środowisku oraz o tym, że są zagrożone wyginięciem. Święto po raz pierwszy obchodzono w 2013 roku.
Jak podkreśla Paulina Kozłowska ze Świętokrzyskiego Parku Narodowego, zapylacze to nie tylko dobrze nam znane pszczoły miodne.
– To są również trzmiele. To są również murarka z samotnic, która jak nazwa mówi, w jakiejś szczelinie składa jaja, i zamurowuje je. Umieszcza tam też pokarm, żeby po wykluciu się, ta młoda samotnica, taka mała pszczółka – dzikuska mogą się pożywić, potem wydłubuje sobie wyjście i wylatuje na zewnątrz – wyjaśnia.
Rola zapylaczy jest ogromna. Paulina Kozłowska zaznacza, że ich głównym celem jest zapytanie roślin.
– Dzięki czemu mamy pokarm – owoce, warzywa. Dzikie zapalacze nie produkują dla nas miodu, ale ta rola zapylania jest często dla nas dużo ważniejsza. Pszczoły miodne też zapylają kwiaty, ale także robią dla nas prezent w postaci miodu – tłumaczy.
Z roku na rok ubywa zapylaczy, ale jak zauważa Paulina Kozłowska, każdy z nas może sprawić, by tym pożytecznym owadom dobrze się żyło obok nas.
– Jeśli mamy dom z ogrodem, to warto przeznaczyć fragment ogrodu na łąkę, na której posadzimy lub wsiejemy rośliny przyjazne pszczołom. To będzie dla nich raj, bo będą miały pożywienie, ale także my na tym skorzystamy. To może być m.in. lawenda, facelia, gryka, gorczyca, wrzosy, czy nagietek, który także dla nas jest jadalny. Ale możemy także stawiać domki. Taki domek możemy kupić, ale także samemu zrobić np. wkładając do puszki po groszku czy kukurydzy słomiane łodygi. Owady już same sobie je zagospodarują – radzi.
Rośliny, które są przyjazne pszczołom można zasiać także na balkonie czy tarasie.
Podczas poniedziałkowego spotkania te wszystkie informacje można było uzyskać od pracowników Świętokrzyskiego Parku Narodowego, natomiast na najmłodszych czekały zabawy edukacyjne.