„Dziwny jest ten świat…” – to temat przewodni 11. Międzynarodowego Triennale Malarstwa Regionu Karpat – Srebrny Czworokąt”. 111 prac 61 twórców z pięciu krajów: Polski, Rumunii, Słowacji, Ukrainy i Węgier można zobaczyć na wystawie w Galerii Górnej Biura Wystaw Artystycznych w Kielcach.
Kurator Triennale i jego główny organizator – Andrzej Cieszyński z Galerii Sztuki Współczesnej w Przemyślu wyjaśnia, że ta edycja wydarzenia była bardzo trudna, a z hasłem przewodnim wiąże się pewna historia. – Planowaliśmy tę wystawę w roku 2019 i wtedy też zleciliśmy napisanie tekstu ideowego, do którego artyści mieliby się odnieść. Napisanie tego tekstu zaproponowaliśmy Peterovi Markovičowi – historykowi sztuki ze Słowacji. On stworzył tekst profetyczny, przewidujący, który jest niebywale aktualny. Autor podkreśla w nim, że świat chwieje się dość mocno. Możemy odczytać w nim wojnę, a nawet pandemię, o której wówczas nikt nie wiedział, że nastąpi – podkreśla.
Peter Markovič pisze między innymi: „Lata te przynoszą obrazy klasycznego dramatu poprzedzającego kluczowy moment historii. Świat nie zaznaje pokoju, przeżywamy okres globalnego niepokoju i niekończących się turbulencji. Niekończące się niepokoje globalne wyrosły z chimerycznej nadziei na nowe życie w wolności. Zunifikowany świat przejawia wyraźną niestabilność i tendencje destrukcyjne. Jednobiegunowy świat po krótkim okresie euforycznego przeżywania wolności powoli stał się dramatycznie niespokojny” – pisze.
Andrzej Cieszyński dodaje, że wystawa przystaje do rzeczywistości w jakiej przyszło nam żyć. Wielka w tym zasługa samych artystów. – Są to zazwyczaj ludzie nadwrażliwi. Zdarzają się takie postawy, które wyczuwają emocje, czy wydarzenia przejawiające się przez emocje. Artyści to ludzie o zdolnościach „przewidujących” – zauważa.
Po raz pierwszy wystawa pokonkursowa, wieńcząca Srebrny Czworokąt została pokazana w maju, w Galerii Agencji Rozwoju Przemysłu w Zamku w Krasiczynie. Andrzej Cieszyński wyjaśnia, że ze względu na konflikt zbrojny, który toczy się na Ukrainie, na wernisaż nie zostali zaproszeni artyści.
– Było to dla nas bardzo przykre doświadczenie, ponieważ moment otwarcia, moment spotkania autorów z tych różnych krajów, którzy biorą udział w wydarzeniu jest czymś najważniejszym. Niestety ze względu na bliskość wojny nie mogliśmy narażać osób z zagranicy. Jeszcze ważniejszym powodem było to, że nie mogliśmy zaprosić artystów z Ukrainy, bo zostali powołani do spraw innej miary – tłumaczy.
Kurator zachęca do obejrzenia wystawy w Biurze Wystaw Artystycznych. – Mamy bardzo obszerny zestaw prac artystów z Polski, Słowacji, Rumunii, Ukrainy i Węgier. Są to prace ma wysokim poziomie. Za każdym z tych autorów kryje się jakaś osobowość, historia, artystyczna. To jest tylko zasygnalizowanie bogactwa talentów w naszym regionie – zauważa.
Historia Srebrnego Czworokąta sięga 1994 roku. Głównym celem projektu była chęć poznania twórczości artystów mieszkających za niedaleką, ale od dziesięcioleci zamkniętą granicą. Początkowo konkurs miał charakter biennale, a od 2003 roku jest organizowany co trzy lata. Inicjatorem i głównym organizatorem Srebrnego Czworokąta jest Galeria Sztuki Współczesnej w Przemyślu. Ostatnie cztery edycje były prezentowane również kieleckiej publiczności. BWA w Kielcach funduje w Srebrnym Czworokącie nagrodę w postaci wystawy indywidualnej – w tym roku wyróżniono nią Zoltána Gonda z Węgier.
Wystawę „Dziwny jest ten świat…” można oglądać do 26 sierpnia. Prezentowana jest w Galerii Górnej, a w Galerii Małej zaprezentowana została twórczość Andrzeja Fydrycha.