Kieleccy radni i działacze Platformy Obywatelskiej sprzeciwiają się wycince drzew przy nowej inwestycji drogowej w stolicy województwa świętokrzyskiego. Chodzi o przebudowę dróg i skrzyżowania na ulicy Jagiellońskiej w pobliżu Świętokrzyskiego Centrum Onkologii i Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego. Projekt inwestycji i pozwolenie na budowę zakłada, że w rejonie skrzyżowania zostanie wyciętych ponad 80 drzew.
Anna Myślińska, przewodnicząca komisji Gospodarki Komunalnej i Ochrony Środowiska informuje, że wystąpiła do prezydenta Bogdana Wenty z pismem, aby co miesiąc radni komisji byli informowani o przedsięwzięciach budowlanych, które kolidują z istniejącą w mieście zielenią.
– Chcemy brać udział w działaniach mających na celu oszczędzanie już istniejącej zieleni, mamy nadzieję, że pan prezydent wyrazi na to zgodę, dla dobra miasta i mieszkańców. Tak duża wycinka jest oburzająca. MZD działa dawnymi metodami, tam którędy ma przebiegać droga, wszystko ma zostać wycięte. Pani wiceprezydent Bożena Szczypiór nadzorująca Miejski Zarząd Dróg powinna zwrócić na to uwagę – dodaje.
Anna Myślińska dodaje, że pozwolenie na budowę już zostało wydane, dlatego wycince wokół skrzyżowania z Jagiellońską przy dwóch kieleckich lecznicach prawdopodobnie nie uda się już zapobiec. Działacze PO proponują jednak, aby część drzew przesadzić w inne miejsce miasta. Koszt tego przedsięwzięcia w przypadku jednego drzewa wynosi od 1,5 tys. do 3,5 tys. zł. Przedstawiciele Platformy nie zgadzają się także aby w ramach nasadzeń kompensacyjnych sadzone były grusze i inne drzewa owocowe, które nie są tak trwałe.
Marcin Stępniewski z klubu Prawa i Sprawiedliwości jest zaskoczony tym, że działacze PO zamiast zwrócić się o wypracowanie rozwiązań systemowych, do partyjnej koleżanki – zastępcy prezydenta Kielc Agaty Wojdy, która odpowiada za kwestie zieleni i ochronę środowiska w mieście, organizują konferencję prasową w sprawie planowanej wycinki drzew przy inwestycji drogowej.
– Decyzje o wycince tych drzew podjął nie kto inny jak Bogdan Wenta, można było temu zapobiec. Między innymi w ramach zielonej rewitalizacji centrum, zamiast wycinać drzewa z okolic ulicy Jagiellońskiej i Karczówkowskiej, można je przesadzić na skwer Ireny Sendlerowej i w ten sposób zaoszczędzić pieniądze, które mają być wydatkowane na ten cel – mówi.
Radny Stępniewski ocenia, że dopóki drzewa nie zostały faktycznie wycięte jeszcze można je ochronić przed zniszczeniem. – Oczekuję tutaj inicjatywy ze strony pani prezydent Agaty Wojdy, to ona jest odpowiedzialna za ten segment i powinna się wykazać, zwłaszcza, że pomysł zielonej rewitalizacji centrum miasta jest jej pomysłem, dlatego można skorzystać z tych drzew przeznaczonych do wycinki, zamiast przepłacać za te pozyskiwane z zewnątrz – ocenia.
Przebudowa skrzyżowania ulic Jagiellońskiej i Karczówkowskiej a także ulic Kamińskiego, Artwińskiego i Podklasztornej uzyskała dofinansowanie z rządowego programu Polski Ład. Projekt zakłada wykonanie robót drogowych na łącznym odcinku długości około 1,5 km. W ramach przedsięwzięcia zrealizowana zostanie rozbudowa skrzyżowania ul. Jagiellońskiej z ul. Karczówkowską i ul. Kamińskiego. Pojawi się sygnalizacja świetlana, a samo skrzyżowanie zostanie nieznacznie przesunięte w kierunku ul. Kamińskiego.
Wartość przedsięwzięcia to około 33 mln zł. Dofinansowanie z programu Polski Ład wynosi 95 proc., wkład własny Kielc wynosi zaledwie 1,6 mln zł.