Czarnogórzec Saša Balić i Adam Deja, którzy z powodów zdrowotnych nie zagrali w sobotnim meczu w Gdańsku z Lechią, powinni być do dyspozycji trenera Leszka Ojrzyńskiego już w poniedziałkowym starciu z Wartą Poznań.
– Na razie trenują indywidualnie, ale ich stan wyraźnie się poprawił – poinformował dyrektor sportowy kieleckiego klubu Paweł Golański.
Dobre rokowania dotyczą także Ukraińca Koryło Petrova, którego w przerwie meczu zmienił Oskar Sewerzyński.
– W jego przypadku także wydaje się, że jest już wszystko w porządku – stwierdził Paweł Golański.
Najdłużej może potrwać przerwa w grze Hiszpana Roberto Corrala, który opuścił boisko w 36. minucie z mocno stłuczonym stawem skokowym.
– Rzeczywiście ma duży obrzęk i krwawe podbiegnięcie, ale również jest lepiej, niż wskazywały na to pierwsze diagnozy. Najważniejsze, że nic nie jest uszkodzone – zakończył dyrektor sportowy Korony.
W poniedziałek 15 sierpnia, w 5. kolejce PKO BP Ekstraklasy kielczanie zmierzą się przed własną publicznością z Wartą Poznań. Spotkanie rozpocznie się o godzinie 19.