Na płótnach niepodzielnie króluje zamek, ale malarze uchwycili też piękno Niemczówki, synagogi, czy pięknej przyrody. W Chęcinach trwa plener malarski, organizowany przez kieleckie Towarzystwo Przyjaciół Sztuk Pięknych. Dziś artyści wzięli udział w happeningu na Rynku, podczas którego zaprezentowali swoje prace.
Od początku w plenerach uczestniczy Zyta Trych, prezes Towarzystwa. Przyznaje, że Chęciny przez te lata bardzo się zmieniły.
– Kiedy przyjechałam tu pierwszy raz, żeby spróbować zakotwiczyć ten plener, Chęciny były szare, maleńkie, zniszczone. Prawdziwe stare miasteczko, a dziś są odnowione i piękne. Chęciny lubię – to jest miasto z tradycją, miasto królewskie, czasem coś tu napiszę, czasem coś opowiem. Moi rodzice też lubili Chęciny. Mam wrażenie, że nasze plenery dobrze się przysłużyły Chęcinom, ponieważ te wszystkie zmiany, które tu zachodzą, zostały dobrze udokumentowane na naszych pracach – podkreśla.
Miejsce dla osób wrażliwych na sztukę i na piękno
Plener odbywa się co roku dzięki wsparciu burmistrza Chęcin, Roberta Jaworskiego, który mówi, że nie wyobraża sobie miasta bez artystów.
– Już od lat Chęciny są kolebką kultury. Przyjeżdża tu wiele osób wrażliwych na sztukę, na piękno. Sam do tego grona się zaliczam. Chęciny mają duszę, klimat, który daje też natchnienie artystom: malarzom, rzeźbiarzom, czy pisarzom. Plenery malarskie wpisują się w charakter tego miasta, dziś to już jest w pewnym sensie produkt turystyczny. Bo to jest też fajna promocja naszego miasta, a na promocji nam zależy, bo leżymy na szlaku turystycznym. Obrazy, które powstają, zawierają różne piękne urokliwe zakątki naszego miasta. Artyści pobudzają także wrażliwość u naszych mieszkańców. Te dzieła, które tu powstają są naprawdę piękne – zaznacza.
Maria Salus, wiceprezes kieleckiego Towarzystwa Przyjaciół Sztuk Pięknych, komisarz pleneru wyjaśnia, że w tym roku w wydarzeniu udział biorą 44 osoby z całej Polski. Dodaje, że Chęciny nie przestają inspirować. Zauważa jednak, że te coroczne spotkania to nie tylko wyzwanie artystyczne.
– Dla nas, ponieważ większość z nas jest w średnim wieku, to są wakacje, taki oddech od codzienności. To też spotkanie się z przyjaciółmi, z ludźmi, którzy mają wspólne pasje. Jest to również swoiste uczenie się od siebie nawzajem. Ale przede wszystkim jest to spotkanie. Miały też być osoby z Białorusi i Ukrainy, ale z powodu wojny nie mogły do nas dotrzeć – zaznacza.
Wśród uczestników pleneru znaleźli się rzeźbiarze. Krzysztof Wesołowski z Zagnańska na jednej z płaskorzeźb umieścił ratusz, nad którym góruje zamek i kościelna wieża. Ale pokazał też wędrującego mnicha, a na trzeciej pracy zaczął rzeźbić herb Chęcin.
Urokliwe miejsce, do którego się wraca
Dominuje jednak malarstwo. Władysław Sadłocha ze Staszowa bierze udział w plenerze po raz czwarty.
– Miejsce jest urokliwe, więc tu wracam. Rożne rzeczy maluję, nie tylko zamek. Ale zamek jest bardzo ciekawą budowlą i na dodatek stanowi fajną atrakcję turystyczną – mówi.
W plenerze debiutuje Elżbieta Nowak z Kielc.
– Do Towarzystwa Przyjaciół Sztuk Pięknych należę już prawie dwa lata, a to mój pierwszy plener w Chęcinach. Okolica przepiękna. Pracuję w Wojewódzkim Szpitalu Zespolonym, wykładam na uczelni, a malarstwo jest moją pasją. Każdą wolną chwilę, których ciągle brakuje, staram się spędzać na malowaniu lub jeśli mam taką okazje, na plenerach – tłumaczy.
Przyznaje, że tym razem swoją uwagę skoncentrowała na zamku. Umieściła go na czterech obrazach.
– Jeden, który najbardziej lubię, jest abstrakcyjny – zaznacza Elżbieta Nowak.
Pod urokiem Chęcin jest także Urszula Bednik z Radomia.
– Zastępuje fantastycznego człowieka, który rokrocznie tutaj przyjeżdżał, pana Henryka Sarnę. Po raz pierwszy jestem w Chęcinach, chociaż mieszkam w Radomiu: piękne miasto, piękna okolica, wiele wspaniałych miejsc, które warto zostawić pamięci, a plener temu sprzyja. Byłam zafascynowana oczywiście ruinami chęcińskiego zamku, rynkiem, Niemczówką. Też przepiękne fragmenty architektury. Wykonuję szkice rysunkowe w plenerze, ale wśród nich znalazł się też jeden obraz olejny – pokazuje.
Wystawa poplenerowa 12 sierpnia
Efekty pleneru będzie można zobaczyć na wystawie „Pocztówki chęcińskie 2022”, która zostanie otwarta w piątek, 12 sierpnia, o godz. 17.00, w hali „Pod Basztami” w Chęcinach. Wernisaż uświetni występ Leny Ohramowicz. Wstęp wolny. Prace będą prezentowane do końca sierpnia.