Powiat starachowicki unieważnił przetarg na budowę wiaduktu nad torami i rzeką Kamienną w zachodniej części Starachowic. Oferty były zbyt drogie.
Jak informowaliśmy, 30 mln złotych na budowę wiaduktu pochodzi z rządowego Funduszu Rozwoju Dróg. Powiat starachowicki z własnego budżetu chciał przekazać 14 mln zł, a gmina Starachowice – 11 mln. Jak dodaje starosta Piotr Ambroszczyk, zarówno powiat jak i gmina Starachowice, nie mają wystarczających funduszy, aby zwiększyć wkład własny.
– Wszystkie oferty, które wpłynęły w przetargu były droższe. Nawet najtańsza, opiewała na 61 milionów złotych – wyjaśnia starosta i informuje, że podjęto decyzje co do następnych kroków. Podpisano porozumienie ze Specjalną Strefą Ekonomiczną, aby wspólnie móc aplikować o pieniądze z Polskiego Ładu na to zadanie. Wniosek opiewa na 105 mln zł, z tej kwoty większość ma sfinansować budowę wiaduktu. Pozostała kwota miałaby zostać wykorzystana na budowę podziemnych zbiorników do retencji wody deszczowej, uliczek dojazdowych do wiaduktu oraz parkingu dla SSE, dostępnych dla mieszkańców.
Koszt wybudowania wiaduktu oszacowano na ponad 70 mln zł. Nie oznacza to jednak, że powiat rezygnuje z 30-milionowej dotacji. W połowie września ogłoszony zostanie drugi przetarg, choć starosta przyznaje, że nie wierzy w to, że firmy zaproponują niższe stawki. Liczy na akceptację wniosku w programie Polski Ład.
Wiadukt ma poprawić komunikację w zachodniej części miasta, zgodnie z planem ma być przedłużeniem ulicy Radomskiej i przebiegać nad linią kolejową numer 25 i rzeką Kamienną. Wiadukt miałby być też uzupełnieniem powstającego obecnie systemu obwodnic, czyli północno-zachodniej obwodnicy Starachowic i obwodnicy Wąchocka.
Starania o tę inwestycję trwają od lat. Sama koncepcja budowy wiaduktu powstała w 2015 roku.