Dotychczasowy transport samolotem wojskowym CASA poszkodowanych w Chorwacji, jak i następne przy udziale Lotniczego Pogotowia Ratunkowego, były i będą opłacane przez ubezpieczyciela pielgrzymki – poinformowało Ministerstwo Spraw Zagranicznych.
„Dotychczasowy transport samolotem wojskowym CASA, jak i następne przy udziale Lotniczego Pogotowia Ratunkowego, były i będą opłacane przez ubezpieczyciela pielgrzymki – firmę ERGO. Polisa ubezpieczeniowa obejmuje koszt leczenia i transport powrotny chorych oraz repatriację tragicznie zmarłych do Polski” – napisał resort dyplomacji.
Biuro prasowe kancelarii marszałka woj. mazowieckiego poinformowało w czwartek, że zgodnie z ustaleniami urzędu marszałkowskiego „biuro podroży +U Brata Józefa+, które zorganizowało tragiczną w skutkach wycieczkę do Medjugorie, działało bez wymaganego prawnie wpisu do rejestru organizatorów turystyki”.
„Oznacza to, że klienci biura nie są objęci gwarancją ubezpieczeniową, jaka przysługuje turystom korzystającym z usług zarejestrowanych biur podróży. Urząd marszałkowski skierował sprawę do organów ścigania” – przekazało w czwartek biuro prasowe kancelarii marszałka woj. mazowieckiego.
PAP poprosiła o wyjaśnienia w sprawie zarzutów kierowanych pod adresem przedsiębiorcy prowadzącego działalność gospodarczą o nazwie „U Brata Józefa” Jarosława Miłkowskiego.
„Posiadam umowę agencyjną od 2017 r. z biurem Motyl S.A. w Lublinie i od tego czasu z nimi podróżuję” – powiedział Miłkowski. Zapewnił, że „biuro podróży ma do tego pełne uprawnienia”. Wyjaśnił, że „działa na zasadzie agenta”. „Ja generalnie zbieram ludzi” – dodał.
Podkreślił, że „ten wyjazd (do Medjugorie – PAP) był zupełnie inny, organizowany przez samą siostrę”. Potwierdził, że był to wyjazd zorganizowany nie przez biuro, ale osobę prywatną. „Ja tylko pomagałem w ubezpieczeniu i w zorganizowaniu autokaru” – oznajmił.
Do wypadku polskiego autokaru doszło w sobotę 6 sierpnia nad ranem na autostradzie A4 na północ od stolicy Chorwacji Zagrzebia. Jadący w kierunku Zagrzebia autobus zjechał z drogi i wpadł do rowu przy autostradzie – przekazała policja. W wypadku zginęło 12 osób, a 32 zostały ranne. Wszystkie ofiary wypadku to polscy obywatele, którzy pielgrzymowali do Miediugorie.
Cztery poszkodowane osoby wróciły w nocy z soboty na niedzielę do kraju samolotem wraz z rządową delegacją, z ministrem zdrowia Adamem Niedzielskim na czele. W środę do Polski przyleciało wojskową Casą 10 poszkodowanych. Sześciu zostało rozlokowanych na terenie Mazowsza i Łodzi, a czterech – w woj. wielkopolskim.