Na zamku Krzyżtopór w Ujeździe odbył się piknik wojskowy. Warownia była oblężona przez turystów, a to za sprawą wyjątkowych pojazdów i atrakcji, które przygotowało wojsko w dniu swojego święta.
Wyrzutnia rakiet Langusta, kołowy transporter opancerzony Rosomak, zestaw rakietowy Poprad, moździerz samobieżny Rak – to sprzęty, jakie można było podziwiać na terenie zamku. Jednak największą furorę robi czołg Leopard. W długą kolejkę ustawiali się i mali, i duzi. Grzesiek przyjechał z całą rodziną. Mówi, że bardzo chce wejść do czołgu i zrobić sobie w nim zdjęcie. Jak dodaje, to jedyny czołg, dlatego tak bardzo go interesuje. Z kolei dorośli mówią, że to pewien sentyment z dzieciństwa, kiedy marzyło się, aby taki czołg obejrzeć z bliska.
Płk Jarosław Molisak, szef oddziału zamiejscowego Centralnego Wojskowego Centrum Rekrutacji w Kielcach informuje, że wszystkie pikniki w ten weekend potwierdzają, że Polacy interesują się wojskiem. Dotychczas około 20 osób zadeklarowało chęć wstąpienia do dobrowolnej zasadniczej służby wojskowej. Jednak pułkownik ma nadzieję, że kolejne osoby będą teraz intensywniej myśleć o wstąpieniu do dobrowolnej zasadniczej służby wojskowej.
– Widzimy, jakie zainteresowanie budzi sprzęt, nie tylko Leopard, inne też są interesujące. Ale na co dzień nie ma takiej możliwości, żeby je zobaczyć z tak bliska. My w tej chwili wychodzimy z koszar do narodu, żeby pokazać, jaką mamy potężną siłę, że jesteśmy zwarci i gotowi. Mamy nowoczesną armię i jesteśmy z tego dumni – mówi pułkownik Jarosław Molisak.
Senator Jarosław Rusiecki uważa, że zainteresowanie czołgiem spowodowane jest popularnym dawno serialem. Zwraca uwagę , że na pikniku można też zapoznać się z polską myślą techniczną.
– Radar, jeden z najnowocześniejszych, znajduje się na wyposażeniu 3. Batalionu Radiotechnicznego w Sandomierzu. Cieszę się też, że mieszkańcy i turyści odpowiedzieli z taką wielką otwartością na tę propozycję wojska w dniu ich święta – mówi senator.
Podczas pikniku można było oczywiście skosztować pysznej żołnierskiej grochówki, a także przysmaków przygotowanych przez koła gospodyń wiejskich: Olszownica, Iwaniska i Boduszów.
Piknik na zamku trwał do godziny 18.00.