Najpierw koszykarz a teraz kot w butach. Kielczanie chcą, by na ulice miasta wróciły neony, a będzie to możliwe dzięki wsparciu Specjalnej Strefy Ekonomicznej „Starachowice”.
Inicjatorzy zbiórki podkreślają, że „Kielce podczas ery neonów posiadały najładniejsze tego typu instalacje w całej Polsce. To niestety zapomniany potencjał miastotwórczy, dlatego chcemy to zmienić. Kot w butach to najbardziej charakterystyczny neon spośród wszystkich już nieistniejących. Mógłby stać się jednym z symboli naszego miasta oraz być „witaczem” na przyszłym szlaku neonowym”.
W projekt zaangażowała się Specjalna Strefa Ekonomiczna, która na początek dołoży 15 tys. zł – informuje Marcin Perz, prezes SSE.
– Strefa Ekonomiczna „Starachowice” jest bardzo aktywna, jeśli chodzi o przygotowywanie terenów inwestycyjnych w Kielcach, czy na obrzeżach oraz wspieranie przedsięwzięć kulturalnych w stolicy regionu. Bardzo zależy nam na tym, by Kielce się zmieniały i nabrały bardziej eleganckiego i wielkomiejskiego charakteru. Kiedyś tych neonów w mieście było bardzo dużo i one rzeczywiście upiększały otoczenie, więc warto do tego powrócić – mówi Marcin Perz.
Prezes dodaje, że chce dofinansować także inne neony, które mogą powstać i będzie namawiać firmy, które należą do SSE, by wesprzeć te przedsięwzięcia w większym zakresie.
Neon Kota w Butach znajdował się niegdyś na rogu ulic Sienkiewicza i Paderewskiego i reklamował jeden ze sklepów obuwniczych. By odtworzyć instalację potrzeba prawie 40 tysięcy złotych. Na razie zebrano prawie 6 tys. zł.