Policjanci z komisariatu przy ul. Paderewskiego w Kielcach zatrzymali 61-letnią kobietę, która na początku czerwca ośmiokrotnie posłużyła się przywłaszczoną kartą płatniczą. Korzystając z niej naraziła inną mieszkankę miasta na straty w kwocie ponad 450 zł. Kobiecie grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności.
Na początku czerwca do dyżurnego Komisariatu III Policji w Kielcach zgłosiła się 25-latka. Kobieta poinformowała dyżurnego, że po powrocie do domu zorientowała się, że nie ma portfela, w którym znajdował się m.in. dowód osobisty i karta bankomatowa. Kobieta niezwłocznie poinformowała o tym fakcie bank. Podczas zastrzegania karty poinformowano ją, że za jej pomocą dokonano już ośmiu transakcji na kwotę ponad 450 zł.
Kryminalni, pracujący nad sprawą m.in. udostępnili w lokalnych mediach wizerunek kobiety, która posługiwała się utraconą kartą. Analizy doprowadziły ich do 61-letniej mieszkanki Kielc. Kobieta przyznała się do zarzucanych jej czynów przyznając, że zrobiła głupotę. Teraz jej zachowanie oceni sąd. Za tego typu przestępstwo grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności.