Dwa murale przedstawiające historię Miejskiego Przedsiębiorstwa Komunikacji w Kielcach, uhonorowanie zasłużonych uczestników strajku z 2007 roku, a także pomoc dla mieszkańców Winnicy oraz Równego w Ukrainie. Kieleckie Autobusy Spółka Pracownicza szykuje się do obchodów jubileuszu powstania firmy. Doszło do tego 15 lat temu, po kilkunastu dniach strajku.
Bogdan Latosiński, przewodniczący Rady Nadzorczej spółki Kieleckie Autobusy, większościowego udziałowca MPK Kielce przypomina, że historyczne wydarzenie miało miejsce 30 sierpnia 2007 roku o godz. 14.00, przed bramą zajezdni MPK w Kielcach. Porozumienie kończące strajk, które doprowadziło do powstania KASP podpisali: ówczesny prezydent miasta, Wojciech Lubawski oraz Bogdan Latosiński, będący wtedy przewodniczącym komitetu strajkowego.
– Porozumienie zakończyło trwający 18 dni strajk. Było to bunt przeciwko popularnej w tamtym czasie prywatyzacji, polegającej na wyprzedawaniu, w tym przypadku, majątku samorządu zagranicznemu inwestorowi. Głównym powodem wszczęcia strajku były wątpliwości, które budziły zamiary inwestora. Obawialiśmy się czy wszystkim pracownikom uda się utrzymać miejsca pracy. Duże zasługi w wypracowaniu porozumienia mieli kieleccy biskupi, śp. bp. Kazimierz Ryczan oraz bp. Marian Florczyk. W trakcie rozmów władze miasta zaproponowały przejęcie odpowiedzialności za transport zbiorowy w Kielcach przez pracowników. Sukces strajku był możliwy dzięki scaleniu całej załogi – przypomina przewodniczący.
Bogdan Latosiński wskazuje, że ostatnie 15 lat obfitowało w szereg wyzwań i ciężkiej pracy.
– To pracownicy, będący udziałowcami, wykupili udziały To dzięki nim przez te kilkanaście lat udało się tego wszystkiego dokonać. Mieliśmy trudne chwili. Jednak wspólnie pochylamy się na tymi wyzwaniami, ponieważ pracownicy czują się właścicielami MPK. Związki były oskarżane o brak umiejętności zarządzania i krzykactwo. Jednak przez te kilkanaście lat udowodniliśmy, że potrafimy samodzielnie działać. Przez 15 lat zrealizowaliśmy inwestycje o łącznej wartości niemal 150 mln zł. Na 130 naszych autobusów żaden nie pamięta czasów strajku. Wykonaliśmy ogromny skok cywilizacyjny. Ponadto budynki samej zajezdni zostały gruntownie wyremontowane. Zakupiliśmy też m.in. holownik wart 2 mln zł. Rozwinęliśmy także turystykę, posiadamy obecnie cztery autobusy wycieczkowe. Ponadto, co roku 170 rodzin naszych pracowników korzysta z wyremontowanego ośrodka wczasowego w miejscowości Rowy – mówi przewodniczący.
W dniu jubileuszu powstania spółki pracowniczej, 30 sierpnia, firma przekaże Ukraińcom wycofane z użytku na terenie miasta cztery autobusy marki Solaris.
– Pojazdy te przez osiem lat jeździły po ulicach miasta. Zostały gruntownie wyremontowane. Dwa trafią do miasta Winnica, a dwa do miasta Równe. W samochodach będą znajdować się zakupione z pieniędzy zebranych przez związki zawodowe produkty żywnościowe oraz medyczne, które trafią do ukraińskiego wojska. Łączna wartość przekazanej pomocy wynosi 16 tys. zł – dodaje Bogdan Latosiński.
Uroczystości jubileuszu 15-lecia powstania spółki pracowniczej Kieleckie Autobusy rozpoczną się we wtorek (30 sierpnia) o godz. 12.00 mszą świętą w kościele na Podkarczówce. Nabożeństwo poprowadzi bp. Marian Florczyk. O godz. 13.15 w zajezdni MPK przy ul. Jagiellońskiej nastąpi odsłonięcie tablicy upamiętniającej podpisanie porozumienia. O godz. 14.00 odbędzie się symboliczne przekazanie autobusów przybyłym na miejsce przedstawicielom miast Winnica i Równe. Pojazdy załadowane zakupionym wyposażeniem wyjadą z zajezdni w kierunku granicy z Ukrainą. Z kolei w środę (31 sierpnia) o godz. 9.30 wręczone zostaną listy gratulacyjne i upominki 45 uczestnikom strajku, którzy wykupili najwięcej udziałów spółki.
Obchody zostaną zakończone w sobotę (3 września) w Cedzynie, gdzie o godz. 16.00 rozpocznie się rodzinny festyn, w którym będą mogli wziąć udział przede wszystkim byli i obecni pracownicy przedsiębiorstwa wraz z rodzinami.