24 sierpnia to Dzień Niepodległości Ukrainy. Przypadającą w tym roku 31. rocznicę ogłoszenia niepodległości, wielu Ukraińcom przyszło świętować w warunkach wojny, często poza granicami ojczyzny.
W Kielcach, w Domu Środowisk Twórczych świętowanie już zaczęło się. Yulia Shvydka, jedna z organizatorek wydarzenia, przyznaje że po raz pierwszy świętuje dzień niepodległości, za granicami Ukrainy.
– Uwielbiam świętować ten dzień w Kijowie z przyjaciółmi. Szczególnie lubię nosić wyszywanki, które wykonałam własnoręcznie. Myślę, że to święto jest teraz bardzo potrzebne Ukraińcom, bo cierpimy codziennie od pół roku. Cierpimy, płaczemy, żyjemy wiadomościami. Każdego dnia żyjemy 24 lutego. Dlatego takie wydarzenia jak to pomagają nam zająć ręce i wyrzucić wszystkie złe myśli, choćby na chwilę – mówi.
W Pałacyku Zielińskiego odbył się warsztat haftowania z koralików. Uczestnicy samodzielnie wykonali broszki w kształcie serca, samolotu oraz kwiatów w kolorze żółtym i niebieskim.
Pani Ludmiła mówi, że po raz pierwszy od 60 lat musiała opuścić rodzinne miasto i świętować dzień niepodległości tysiąc kilometrów od domu.
– W ogóle bardzo trudno jest świętować w tym czasie. Co godzinę zaglądam do telefonu i czytam wiadomości. Jestem wdzięczna Polsce za możliwość budzenia się bez alarmów, ale z niecierpliwością czekam na czas kiedy mogę powrócić do mojej ojczyzny. Sercem zawsze jestem w domu – podkreśla.
Pani Ludmiła prowadzi warsztaty z haftu. Mówi, że bardzo chciała to zrobić, aby móc rozmawiać z Ukraińcami.
– Chcę nauczyć ludzi jednej z technik, którymi haftowały nasze babcie. Uważam, że teraz nadszedł czas, aby rozpowszechnić te umiejętności na całym świecie – podkreśla.
Maria przyjechała z Kijowa na początku marca. Opowiada że często pracowała za granicą, więc zdarzało jej się obchodzić ten dzień z dala od domu.
– To zawsze było bardzo serdeczne święto, bo diaspora ukraińska obchodzi ten dzień, tęskniąc za domem. Ale dziś jest to święto wyjątkowe. Kiedy zobaczyłam w sieci ogłoszenie o warsztatach, nie wahałam się i wiedziałam, że na pewno pojadę. Wszyscy ludzie, którzy tu przyszli, nie znali się wcześniej. Ale wszyscy siedzimy i rozmawiamy jak rodzina. Bardzo bym chciała przenieść ten spokój i ciche niebo do mojej rodzinnej ziemi – mówi.
O godz. 16 w Domu Środowisk Twórczych odbędzie się koncert i aukcja charytatywna. Uczestnicy wydarzenia będą mieli możliwość obejrzenia występu gości z Ukrainy i dołączyć się do licytacji na rzecz tego kraju.