Jarosław Bukowski może stracić mandat miejskiego radnego w Kielcach. Od 2018 roku pełni mandat, a jednocześnie pracuje w podlegającym miastu Domu Środowisk Twórczych. Do wojewody świętokrzyskiego wpłynął wniosek o wygaszenie mandatu Jarosława Bukowskiego, a jeden z zarzutów dotyczy właśnie pracy radnego w miejskiej instytucji – informuje TVP 3 Kielce.
Wniosek dotyczy pełnienia funkcji kierowniczej, bądź zastępcy w jednostce organizacyjnej gminy, z której mandat uzyskał – informuje Anna Jaworska-Dąbrowska, dyrektor Wydziału Prawnego Urzędu Wojewódzkiego w Kielcach.
Radny nie tylko nie może być kierownikiem lub zastępcą, ale nawet nie może posiadać podobnych uprawnień – a według pisma, które wpłynęło do wojewody, Bukowski miał mieć pełnomocnictwa do zaciągania zobowiązań w imieniu miejskiej placówki – co de facto świadczy o funkcji kierowniczej.
Sam radny takim doniesieniom zaprzecza.
– Nie mam, nigdy takiego dokumentu czy pełnomocnictwa nie miałem, nigdy taki dokument nie powstał i nie mam takich uprawnień – twierdzi Jarosław Bukowski.
Drugi z zarzutów dotyczy prowadzenia działalności gospodarczej z wykorzystaniem mienia gminy, czyli dla, lub w miejskich instytucjach albo spółkach. Z nieoficjalnych informacji wynika, że będąc radnym, Jarosław Bukowski prowadził imprezy dla miejskich instytucji, pobierając za to wynagrodzenie.
Do tego, radny pro prezydenckiego klubu Projekt Wspólne Kielce także się nie przyznaje i broni się, twierdząc, że wniosek to element politycznej gry.
Wniosek trafi teraz do kieleckiej rady miasta. Ta musi podjąć uchwałę o wygaszeniu mandatu lub tego odmówić. Wtedy sprawa wróci do wojewody.
– Taka uchwała w trybie nadzorczym trafi do wojewody i w zależności od ustaleń faktycznych lub prawnych będzie podlegać dalszej ocenie i dalszym działaniom – dodaje Anna Jaworska-Dąbrowska z urzędu wojewódzkiego.
Wtedy wojewoda może wygasić mandat. Na razie nie wiadomo kiedy rada zajmie się sprawą.