Aktywiści miejscy postulują wprowadzenie zakazu sprzedaży alkoholu w sklepach nocą. Zakaz miałby obowiązywać w centralnych dzielnicach miasta. W środę złożą w stołecznym ratuszu petycję w tej sprawie.
Wyjaśnia, że intencją wprowadzenia ograniczenia dostępności alkoholu jest poprawa bezpieczeństwa w mieście, a także normalizacja sprzedaży napojów alkoholowych.
– Traktujemy to także, jako próbę wspieranie osób uzależnionych – dodaje.
– Gdyby na przykład heroina była tak dostępna jak alkohol, to wszyscy uważalibyśmy, że coś jest nie tak. Dlaczego nasza tolerancja wobec alkoholu ma być dużo wyższa – pyta Kozłowski.
Podkreśla, że spożycie alkoholu w Polsce wciąż rośnie, a w stolicy jest wyższe niż średnio w kraju.
Przyznaje, że początkowo rozważano propozycję objęcia zakazem całej Warszawy, jednak ostatecznie postanowiono, że postulat zostanie ograniczony do dzielnic centralnych.
– Jest to inicjatywa ponad podziałami, w którą wspólnie proponują Stowarzyszenie Miasto Jest Nasze, Stowarzyszenie Porozumienie dla Pragi oraz Polska 2050. Nasza petycja jest wynikiem kompromisu – mówi.