Największym sukcesem „Solidarności” było uwolnienie energii społecznej, która w konsekwencji dała wolność Polsce i Europie – powiedział Waldemar Bartosz, przewodniczący świętokrzyskiej „Solidarności”. Dziś (31 sierpnia) w 42. rocznicę podpisania Porozumień Sierpniowych złożono kwiaty przed tablicą upamiętniającą strajk pracowników Chemaru w 1980 roku.
Jak dodał przewodniczący, w sierpniu ludzie zrozumieli, że muszą działać razem.
– Wielkim sukcesem strajków było to, że ludzie zrozumieli, iż muszą się zorganizować, zjednoczyć, aby zrobić coś dobrego. A w efekcie i w drugiej kolejności udało się pozbyć tego, co było ciężarem, czyli tamtego systemu. To jednak w drugiej kolejności, nikt nie był na tyle naiwny, aby mówić, że będziemy walczyć z komunizmem. Dla milionów ludzi Niezależny Samorządny Związek Zawodowy „Solidarność” był uchyloną furtką, która umożliwiła dalsze przemiany – ocenia.
Waldemar Bartosz podkreśla, że powstanie „Solidarności” było przykładem i katalizatorem przemian demokratycznych dla pozostałych państw bloku wschodniego
Teofil Zynek, który ponad 40 lat pracował w Chemarze wspomina, że po wydarzeniach sierpniowych sprzed 42 lat, załoga kieleckiego zakładu 10 września 1980 roku rozpoczęła strajk. Jego powodem był brak realizacji przez władze centralne 21 postulatów.
– Nasze postulaty poza tymi zawartymi w porozumieniu podpisanym w Gdańsku dotyczyły spraw pracowniczych. Poza wolnymi sobotami, była mowa o docenieniu pracowników z nocnych zmian, a także osób pracujących w warunkach szkodliwych, którzy wcześniej nie byli należycie doceniani. Miło wspominam ten czas. Choć jak okazało się później, już wtedy ówczesna władza nie chciała trwale realizować postulatów. Na terenie kieleckiego Chemaru milicja i służby zainstalowały podsłuchy. Wprowadzeni zostali także tajni współpracownicy służb bezpieczeństwa, o czym nie wiedzieliśmy. Później przyszedł stan wojenny, przez co na prawdziwą wolność musieliśmy czekać kolejne dziewięć lat – wspomina.
Tadeusz Kozior, przewodniczący NSZZ „Solidarność” w Chemarze, podkreśla, że kielecki zakład także dołożył swoją cegiełkę do wolności.
– W trakcie dwóch dni strajku we wrześniu 1980 roku pracownicy domagali się utworzenia Niezależnego Samorządnego Związku Zawodowego „Solidarność”. Komitet strajkowy składał się z 33 osób. Po dwóch dniach udało się wypracować porozumienie. Ponadto pracownicy zwracali uwagi na problemy dotyczące zakładu.
W ramach obchodów 42. rocznicy podpisania Porozumień Sierpniowych jeszcze dziś w Kielcach o godzinie 17.30 złożone zostaną kwiaty przy tablicy na skwerze Żeromskiego upamiętniającej powstanie „Solidarności”. Następnie w bazylice katedralnej w Kielcach pod przewodnictwem biskupa Jana Piotrowskiego zostanie odprawiona msza świata w intencji Ojczyzny i Świata Pracy.