Po długiej dyskusji i intensywnej wymianie zdań radni Sandomierza zgodzili się na sprzedaż w drodze bezprzetargowej jednoarowej działki na starym mieście. Nabywcą będą właściciele restauracji na ul. Żydowskiej i to oni wystąpili z wnioskiem o zakup tej nieruchomości. Obecnie ją dzierżawią.
Przeciwni tej uchwale był przede wszystkim radni z klubu Prawa i Sprawiedliwości. Ich zdaniem sprzedaż działki jest wbrew interesowi miasta. Przewodniczący klubu Krzysztof Szatan zaznaczył, że działka tak samo jest atrakcyjna dla miasta jak i dla inwestorów. Miasto o statusie pomnika historii oraz aspirujące na listę UNESCO nie powinno pozbywać się swoich gruntów w takim miejscu jak starówka.
Nieruchomość graniczy z inną miejską działką i razem stanowią atrakcyjny fragment tej części starego miasta, widoczny z ulicy Opatowskiej, a więc z deptaka. Istnieją więc warunki do interesującego zagospodarowania tego terenu. Radny Andrzej Lebida stwierdził wręcz, że pozbywanie się mienia na starówce może być niemile widziane u władz centralnych, które przestaną dofinansowywać różne sandomierskie inwestycje. Radny Andrzej Bolewski stwierdził, że w obecnej sytuacji , gdy rynek nieruchomości jest tak niepewny miasto nie powinno pozbywać się swoich gruntów, jego zdaniem jest to nieuzasadnione ekonomicznie.
Odmienną opinię zaprezentowała radna Renata Kraska. Jej zdaniem spór o tę działkę jest bezzasadny ponieważ jest to tylko jeden ar sąsiadujący ze schodami prowadzącymi na Podwale, znajdujący się na skarpie i gmina nie wykorzysta tego terenu ani go nie zagospodaruje. Przez lata nic tam nie zrobiono. Dodała że właściciele restauracji będą teraz remontować sąsiednią kamienicę i jako całość ten teren na pewno będzie bardzo atrakcyjny, stanie się wręcz perełką Sandomierza.
Za przyjęciem uchwały było 11 radnych, 6 było przeciw, nikt się nie wstrzymał.
Teraz miasto zleci wycenę działki i w cenach rynkowych zostanie sprzedana inwestorom.