Miejskie Przedsiębiorstwo Energetyki Cieplnej w Kielcach nie planuje w tym sezonie kolejnych podwyżek opłat za ciepło. Nowe taryfy, obowiązujące od początku lipca tego roku, podniosły koszty ogrzewania średnio o 9 proc.
Prezes MPEC, Arkadiusz Bąk zapewnia, że na ten momentu, kolejne znaczące korekty stawek za ogrzewanie nie są planowane.
– Ustalone na początku lipca tego roku taryfy niewiele odstają od tych sprzed roku. Sytuacja mogłaby ulec zmianie tylko w momencie nagłej i nieoczekiwanej zmiany cen paliw na rynkach energetycznych. Wtedy zapewne musiałaby się pojawić jakaś korekta dla źródeł np. gazowych. To jednak nie byłyby duże skoki cen. Dla 90 tys. mieszkańców Kielc, zasilanych z sieci MPEC, według naszego dostawcy czyli PGE, nic się tym sezonie nie zmieni. Należy zaznaczyć, że PGE działa stabilnie i odpowiedzialnie. Widać jakie zabezpieczenia w opał wykonali – twierdzi.
Prezes miejskiej spółki przypomina, że w Kielcach obowiązuje 11 taryf dla zróżnicowanych grup odbiorców. – Wszystko zależy od tego, z jakiego źródła jest podawane ciepło i czy odbiorcy mają swoje węzły, czy korzystają z węzłów MPEC-u. Generalnie, uśredniając, w Kielcach wytworzenie 1 GJ (1 gigadżula) ciepła kosztuje od 33 do 37 złotych. Z kolei na przykład w Starachowicach jest to stawka około 45 złotych. W wielu innych miastach w regionie ta kwota osiąga niejednokrotnie poziom powyżej 100 złotych. Pod tym względem Kielce odstają na plus od reszty regionu – dodaje Arkadiusz Bąk. Najwyższe stawki obowiązują w Ostrowcu Świętokrzyskim.
Ceny za ciepło wzrosną natomiast w Kieleckiej Spółdzielni Mieszkaniowej, która korzysta z własnych kotłowni. Prezes KSM, Anna Tłuszcz informuje, że jeszcze w tym sezonie grzewczym opłaty za ciepło pójdą w górę o ponad 20 proc.
– W ubiegłym roku kupowaliśmy 1 tonę węgla za kwotę 258 złotych. Na początku tego roku była to jeszcze cena 319 złotych. Obecnie ceny oscylują w granicach 1,4 tys. do 1,9 tys. złotych za tonę. Podobnie w górę poszły ceny opłat emisyjnych, bo powyżej 90 euro. Podwyżki niewątpliwe odbiją się na kosztach ogrzewania w Kieleckiej Spółdzielni Mieszkaniowej – mówi prezes KSM.
Spółdzielnia KSM dostarcza ciepło do mieszkańców os. Zagórska – Północ, Zagórska – Południe oraz os. Sandomierskie, na których mieszka kilka tysięcy ludzi.