Wernisaż wystawy prac Ani Muradyan odbył się w czwartek (8 września) w Zespole Państwowych Szkół Plastycznych w Kielcach. Ormiańska artystka, która od lat mieszka w Polsce, jest absolwentką Akademii Sztuk Pięknych w Krakowie. Jak mówiła, inspiracji nie musiała szukać daleko.
– Świat jest otwarty, tylko trzeba być trochę bardziej wrażliwym, aby odnaleźć to, co jest najpiękniejsze. Sztuka otacza nas wszędzie, wszystko może być inspiracją, ale nie ukrywam, że tutaj wróciłam do Armenii, do symboliki typowo ormiańskiej – mówiła Ani Muradyan.
Na wystawie można zobaczyć ceramikę zdobioną między innymi motywami granatu – owocu, który jest symbolem Armenii. Maria Kowalczyk, dyrektor szkoły przypomniała, że ubiegły rok szkolny w „Plastyku” był rokiem ormiańskim. Młodzież poznawała sztukę Armenii, kieleccy uczniowie odwiedzili również ten kraj. Dzisiejsza wystawa była okazją, by przypomnieć kulturę Armenii.
– To przepiękna ceramika. Bardzo różne formy użytkowe, ale też formy dekoracyjne i biżuteria. Z bardzo charakterystycznym zdobieniem. Ornamentyka nawiązuje do tradycji kultury ormiańskiej. Jest tam też wiele symboli – mówiła Maria Kowalczyk.
Młodzież mogła wysłuchać również koncertu Nelli Martirosyan, która grała na tradycyjnych ormiańskich instrumentach.
Rafał Choma, konsul honorowy Armenii w Polsce podkreślał, że kultura ormiańska jest bardzo bogata i warta poznania.
– Armenia to pierwszy kraj, który oficjalnie przyjął chrześcijaństwo, było to w 301 roku. Wartości duchowe są bardzo ważne dla ormiańskiego społeczeństwa, podobnie jest w przypadku Polaków. Dużo Ormian mieszka w Polsce i utożsamia się z tym krajem – mówił konsul.
Wystawę Ani Muradyan można będzie obejrzeć do połowy października.