W najbliższych dniach do Polski ma dotrzeć kolejna partia szczepionek przeciw COVID-19.
Szczepionki adaptowane są obecnie zatwierdzone do stosowania wyłącznie jako dawki przypominające u osób, które ukończyły co najmniej serię podstawową, niezależnie od tego, jakie szczepionki zostały użyte w tej serii – informuje Wojciech Przybylski, wojewódzki konsultant ds. zdrowia publicznego.
– Zgodnie z wytycznymi przygotowanymi przez ministra zdrowia, w pierwszej kolejności doszczepione powinny być te osoby, które otrzymały już dawki podstawowe, czyli pierwszą i drugą, ewentualnie trzecią. Chodzi o to, by te osoby, które mają dużą odporność na zachorowanie na COVID-19 jeszcze ją wzmocniły – mówi Wojciech Przybylski.
Drugą grupą osób, która powinna być zaszczepiona czwartą dawką szczepionki, są osoby, które cierpią na zaburzenie odporności, a więc leczone onkologicznie lub osoby powyżej 60. roku życia z chorobami współistniejącymi.
Jak dodaje Wojciech Przybylski, pacjent, który dotychczas był zaszczepiony trzema dawkami preparatu, przy czwartej iniekcji będzie miał podaną już zmodyfikowaną wersję szczepionki, ukierunkowaną na subwariant Omikronu.
Specjalista podkreśla, że osoba, która w ciągu ostatnich 6 miesięcy przechorowała COVID-19 nie musi się zaszczepić czwartą dawką, ponieważ ma jeszcze w sobie przeciwciała. Natomiast osoby, które nie wiedzą, czy w ostatnim czasie były chore na COVID-19 mogą zaszczepić się czwartą dawką preparatu.
– Na pewno podanie szczepionki nie zaszkodzi, nie spowoduje powikłań w postaci reakcji poszczepiennych. Obecnie, głównym objawem zakażenia koronawirusem jest stan rzekomo grypowy, a więc stan podgorączkowy i katar. Charakterystyczne są też silne bóle głowy i silny ból gardła, które u osób zaszczepionych trwają od dwóch do trzech dni – dodaje Wojciech Przybylski.
Tymczasem z poniedziałku na wtorek w naszym kraju zakażenia koronawirusem wzrosły ponad jedenastokrotnie. Jak poinformował minister zdrowia Adam Niedzielski, nie jest to jednak nowa fala. Ostatnie dobowe wzrosty zakażeń, to wynik powakacyjnego powrotu do aktywności społecznej, w tym do szkół.
Z raportów o zakażeniach koronawirusem opublikowanych na stronie rządowej wynika, że w poniedziałek badania potwierdziły 659 zakażeń koronawirusem i nikt nie zmarł z COVID-19. We wtorek badania potwierdziły 7876 zakażeń, a z powodu zachorowania na COVID-19 zmarło 28 osób.