Komisja rewizyjna kieleckiej rady miasta nie zaopiniowała projektu uchwały dotyczącej przyjęcia nowego statutu Kielc. Kwestią, która podzieliła członków komisji jest możliwość wprowadzenia podziału miasta na dzielnice.
Przewodniczący komisji rewizyjnej, Piotr Kisiel, wyjaśnia, że zgodnie z zapisami projektu uchwały pomysł wprowadzenia podziału Kielc na dzielnice nie jest obligatoryjny. Jednak w dokumencie pojawiły się pewne nieścisłości, które wzbudziły wątpliwości części radnych.
– Pojawiły się niejasności dotyczące samego nazewnictwa użytego w projekcie uchwały. Przewodnicząca komisji pracującej nad statutem, Katarzyna Czech-Kruczek podczas omawiania założeń statutu miasta mówiła, że nie ma tu mowy o podziale na dzielnice czy osiedla, tylko jednostki pomocnicze. Tymczasem w art. 24 pkt. 2 jest mowa o tym, że jeśli dojdzie do podziału na jednostki pomocnicze miasta Kielce, to będą to dzielnice.
Wyszło na to, że co innego słyszeliśmy od przewodniczącej, a co innego jest zawarte w opiniowanym dokumencie. Obawiamy się, że takich nieścisłości może być więcej – komentuje radny.
– Kielce są zbyt małe, żeby wprowadzać takie rozwiązania. Generuje to tylko dodatkowe koszty nie przynosząc jednocześnie żadnych korzyści dla funkcjonowania miasta. Stąd też jeśli zapisy statutu dają możliwość powołania dzielnic, gdzie tak naprawdę ustanowienie takiego podziału mija się z celem, nie ma sensu takiego dokumentu przyjmować – podkreśla.
Projekt uchwały poparła radna Anna Myślińska z klubu Koalicji Obywatelskiej, która stwierdza, że zapis mówiący możliwości utworzenia dzielnic jeszcze o niczym nie przesądza.
– Zapis w statucie nie gwarantuje utworzenia czegokolwiek. Punkty dotyczące dzielnic są jedynie wstępem do dyskusji nad tworzeniem jednostek pomocniczych w Kielcach. Jeśli ta lub następna rada miasta będzie chciała wdrożyć taki podział miasta to wcześniej przyjęte muszą być osobne statuty określające zasady ich funkcjonowania – mówi.
– Warto uwzględnić tę kwestię w nowym statucie, bo być może przyszły samorząd będzie chciał z tego skorzystać, ale nie musi – dodaje.
Projekt uchwały nie otrzymał opinii. Dwóch radnych z klubu PiS – Piotr Kisiel i Arkadiusz Ślipikowski było przeciw. Za zagłosowała Anna Myślińska – KO oraz Jarosław Bukowski z klubu Projekt Wspólne Kielce.