18-latek ukradł pieniądze z domu pracodawcy i przegrał je w kasynie. Teraz grozi mu pięć lat więzienia.
Jak informuje mł. asp. Małgorzata Perkowska-Kiepas, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Kielcach, 62-letni mieszkaniec gminy Pierzchnica zgłosił strawczyńskim policjantom, że z jego domu skradziono 12 tys. zł.
– Policjanci bardzo szybko ustalili, kto stoi za kradzieżą. Okazało się, że to 18-latek zatrudniony przez pokrzywdzonego, który głównie pracował przy zbiorach. Jak się później okazało, młody mężczyzna wykorzystał dobre serce swoich pracodawców, którzy czasem w swoim domu dawali mu posiłki. Pewnego dnia postanowił wykorzystać nieuwagę gospodarzy i ukradł pieniądze – relacjonuje policjantka.
Co więcej, skradzione pieniądze nastolatek co do grosza przegrał w kasynie. Za kradzież wkrótce stanie przed sądem.