W sztucznej rzece w parku Szymańskiego naukowcy znaleźli bakterię Clostridium botulinum Typu „C”. To laseczka jadu kiełbasianego, która stanowi zagrożenie dla zwierząt – poinformował dzielnicowy ratusz. W sierpniu tę samą bakterię znaleziono w sąsiednim parku Moczydło.
W sierpniu badania zlecono w związku ze zgłoszeniami o martwych kaczkach. Naukowcy wykryli wtedy bakterię Clostridium botulinum Typu „C” w wodzie stawów w parku Moczydło. Następnie podobne badania przeprowadzono w sąsiednim parku Szymańskiego. Wyniki potwierdziły obecność tych samych bakterii.
Wolski ratusz podkreśla, że w trosce o bezpieczeństwo czworonożnych pupili wprowadza czasowy zakaz ich kąpieli i pojenia.
Na szczęście nie stwierdzono obecności bakterii w stawie parkowym, jednak ratusz zaleca, aby z niego nie korzystać.
Zdaniem specjalistów nie ma możliwości usunięcia jej w sposób bezpieczny dla innych organizmów w zbiornikach. Jedynym wyjściem jest ograniczenie kontaktu z wodą i odczekanie, aż niskie temperatury w naturalny sposób wyeliminują zagrożenie, ponieważ bakteria ta bardzo źle znosi chłody. Jak podkreślił ratusz, informacja nie ma nic wspólnego z zespołem basenów „Park Wodny Moczydło”.