Transakcja, którą w środę (21 września) przeprowadziła 35-letnia mieszkanka gminy Chmielnik sprawiła, że kobieta, zamiast zarobić 30 zł, straciła 10 tys. zł. Okazało się, że rzekomy kupujący był oszustem, a z konta kobiety zniknęły pieniądze.
Na jednym z portali ogłoszeniowych, kobieta wystawała na sprzedaż walizkę o wartości 30 zł. Niedługo po tym jak ogłoszenie pojawiło się w sieci, sprzedająca otrzymała link od rzekomego nabywcy. W wiadomości widniały dane osoby kupującej. Gdy kliknęła w link „odbierz środki”, witryna przekierowała ją na stronę banku, gdzie podała numer karty i dane osobowe. Z konta kobiety zniknęło 10 tys. zł.
Oszuści wykorzystują fałszywe linki zawierające funkcje szybkiej zapłaty, które żądają od nas przekazania danych wrażliwych w tym loginów i haseł do konta bankowego. Aby zminimalizować ryzyko oszustwa zawsze należy zapoznać się z zasadami bezpieczeństwa aplikacji z której korzystamy. Nie należy przenosić kontaktów z kupującym, czy też sprzedającym poza serwis ogłoszeniowy przestrzega policja.