Quizy i wyzwania językowe rozwiązywali uczestnicy gry miejskiej, odbywającej się dziś w Kielcach. Utrudnieniem był fakt, że zadania polegały na używaniu języków obcych – na przykład włoskiego, gruzińskiego, a nawet arabskiego. Zabawa została zorganizowana z okazji, który przypada 26 września.
Uczniowie ze Szkoły Podstawowej nr 12 w Kielcach zapewniali, że gra jest świetna, a zadań do rozwiązania bardzo dużo. Za najtrudniejsze wyzwanie młodzież z „Dwunastki” uznała głuchy telefon, gdzie uczniowie po cichu musieli przekazywać sobie zwroty po włosku. Sporo frajdy sprawiło za to zadanie taneczne.
Główna organizatorka dzisiejszej gry miejskiej, Tamara Hachulska, doradca metodyczny z Samorządowego Ośrodka Doradztwa Metodycznego i Doskonalenia Nauczycieli w Kielcach oraz nauczycielka języka angielskiego w Zespole Szkół nr 3 w Kielcach mówi, że zadania językowe zlecali wolontariusze z różnych krajów. To była dodatkowa atrakcja dla młodych ludzi. Jak podkreśla Tamara Hachulska, konkurencje były tak pomyślane, aby były ciekawe i jednocześnie wymagające.
– Już napisanie imienia używając alfabetu gruzińskiego było ciekawostką dla młodzieży. Myślę, że dużym wyzwaniem było też pierwsze zadanie, gdzie uczestnicy odgadywali język, w jakim czytane były fragmenty „Małego Księcia” – informuje organizatorka.
Karolina Bera z Technikum nr 8 w Kielcach, która jako wolontariuszka pomagała w organizacji gry miejskiej mówi, że taka rywalizacja jest ciekawą formą nauki języków, ale również odkrywania Kielc, bowiem zadania przygotowane zostały w różnych kieleckich muzeach i instytucjach, między innymi Ośrodku Myśli Patriotycznej i Obywatelskiej czy też Muzeum Dialogu Kultur.
W tym roku odbywała się już X edycja gry miejskiej z okazji Europejskiego Dnia Języków. Michał Dyląg, nauczyciel języka angielskiego ze Szkoły Podstawowej nr 12 mówi, że razem ze swoimi uczniami bierze udział w tym wydarzeniu regularnie już od lat. – To świetna inicjatywa, młodzież dobrze się bawi, a przy okazji poznaje inne języki – tłumaczy.