– Mam nadzieję, że zamrożenie cen energii elektrycznej dla gospodarstw domowych do 2 MW pozwoli skutecznie uchronić Polaków przed kryzysem energetycznym – mówił na antenie Radia Kielce poseł Mariusz Gosek, prezes świętokrzyskich struktur Solidarnej Polski.
Parlamentarzysta podkreślił, że kryzys szaleje na całym świecie i został wywołany m.in. przez wojnę na Ukrainie.
– Dziś opozycja krzyczy, że prąd drożeje, ale nie mówi dlaczego, że jest to polityka UE, cała polityka energetyczna, polityka parapodatku unijnego, mówię tu o spekulacyjnym handlu emisjami CO2. Z drugiej strony zarzuca się nam inflację, która była spowodowana m.in. uruchomieniem tarczy antykryzysowych i ogromnego wsparcia dla przedsiębiorców. W przeciwnym wypadku, dziś zmagalibyśmy się z ogromnym bezrobociem – zaznacza.
Mariusz Gosek zwrócił uwagę, że inflacja szaleje na całym świecie, a w krajach bałtyckich, nieopodal nas sięgnęła już ponad 20%. Poseł podkreślił, że obecny rząd od początku stawiał na wsparcie rodzin i gospodarki. Dodał, że także w obecnej sytuacji są wprowadzane kolejne rozwiązania służące ochronie, także przedsiębiorców, przed kryzysem.
– Niestety, nie da się też przejść suchą stopą przez ten kryzys, o którym głośno mówiliśmy, jako Solidarna Polska, od 20 lat, wskazując, że jest to błędna polityka Unii Europejskiej. A przypomnijmy, że główną rolę pełni tam partia EPP, na czele której do niedawna stał Donald Tusk i politycy Platformy Obywatelskiej są tam do dziś. Niech więc oni też reagują, a nie obwiniają polski rząd – mówił.
Do 2024 roku rząd planuje przeznaczyć ponad 17 mld zł na wsparcie przedsiębiorców, w tym jeszcze 5 mln zł do końca tego roku.
Gość Radia Kielce odniósł się także do wczorajszej decyzji sejmu. posłowie przyjęli ustawę przesuwającą termin wyborów samorządowych. Zgodnie z propozycją wniesioną przez grupę posłów Prawa i Sprawiedliwości, premier będzie musiał ogłosić termin elekcji między 30 grudnia, a 30 stycznia przyszłego roku, po konsultacjach z Państwową Komisją Wyborczą. Na pytanie, czy zgodnie z zarzutami opozycji, PiS i Zjednoczona Prawica obawiają się porażki w wyborach samorządowych, poseł Mariusz Gosek poradził opozycji, aby słuchała ekspertów.
– Jeśli nie chce słuchać opinii rządu, Prawa i Sprawiedliwości, i innych ugrupowań Zjednoczonej Prawicy, w tym Solidarnej Polski, to niech posłucha głosów sędziów, choćby ekspertów z Państwowej Komisji Wyborczej. Musimy pamiętać, że wybory samorządowe to rozbudowana machina wyborcza, w której wybieramy radnych do gmin, rad powiatów, samorządów województw, a także wójtów, burmistrzów i prezydentów. To gigantyczny zakres, jeśli chodzi o przygotowanie i przeprowadzenie tych wyborów, który ten obowiązek spoczywa na samorządach i na PKW. Są też terminy odwoływania się, składania ewentualnych skarg – argumentuje poseł, podkreślając, że z tego powodu nie można w tak krótkim czasie zorganizować wyborów samorządowych, parlamentarnych i do europarlamentu.
Przyjęta w czwartek ustawa zakłada jednocześnie przedłużenie trwającej kadencji jednostek samorządu terytorialnego do końca kwietnia 2024 roku. Za ustawą głosowało 231 posłów, przeciw było 209, a 1 wstrzymał się od głosu.