W sobotę rozpoczęła się akcja „Świeć Przykładem”, która ma przypomnieć pieszym, w tym seniorom, o konieczności korzystania z elementów odblaskowych i bezpiecznym poruszaniu się po drodze – powiedział PAP nadkom. Robert Opas z Biura Ruchu Drogowego KGP.
– Najtrudniejsze pod względem warunków drogowych miesiące roku wciąż przed nami. Poruszanie się w tym czasie po drodze wymaga zwiększonej uwagi – zaznaczył nadkom. Robert Opas z Biura Ruchu Drogowego KGP.
Przypomniał, że niekorzystne warunki atmosferyczne i krótszy dzień sprawiają, że piesi na drodze są słabo widoczni dla kierujących. Dlatego noszenie odblasków powinno stać się dla nich nawykiem.
– Pamiętajmy, że niewielki element odblaskowy może uratować nam życie, ponieważ dzięki niemu jesteśmy widoczni z odległości, która daje kierowcy czas na zmniejszenie prędkości i bezpieczne wyminięcie pieszego – powiedział. Dodał również, że pieszy poruszający się poboczem lub jezdnią powinien chodzić lewą stroną drogi, czyli przodem do nadjeżdżających pojazdów.
Z danych KGP wynika, że w ubiegłym roku najwięcej wypadków z udziałem pieszych odnotowano w październiku (11,2 proc. ogółu wypadków z udziałem pieszych); doszło wtedy do 533 wypadków, w których zginęło 58 osób, a 493 zostały ranne, a także w listopadzie (13,9 proc.), kiedy doszło do 660 wypadków, w których zginęły 82 osoby, a 597 zostało rannych oraz w grudniu (12,6 proc.), kiedy doszło do 598 wypadków, w których zginęło 71 osób, 546 zostało rannych.
Nadkom. Opas przypomniał ponadto, że zgodnie z przepisami ustawy Prawo o ruchu drogowym piesi, którzy poruszają się po drodze po zmierzchu, poza obszarem zabudowanym są obowiązani używać elementów odblaskowych w sposób widoczny dla innych uczestników ruchu.
– Ewentualny mandat dla pieszego za brak tych elementów wynosi 100 zł. Jednak to nie zagrożenie karą powinno decydować o naszej widoczności, a świadomość, jak może poprawić to naszą widoczność, a więc i bezpieczeństwo – zaznaczył.
Najwyższy mandat pieszy może otrzymać za wchodzenie na torowisko, gdy zapory lub półzapory są opuszczone lub rozpoczęto ich opuszczanie. Za takie naruszenie grozi grzywna w wysokości 2 tys. zł.
Mandat takiej samej wysokości grozi za „naruszenie na drodze publicznej, w strefie zamieszkania lub strefie ruchu zakazu wejścia na przejazd kolejowy za sygnalizator lub za inne urządzenie nadające sygnały, przy sygnale czerwonym, czerwonym migającym lub dwóch na przemian migających sygnałach czerwonych, przez kierującego kolumną pieszych lub poganiacza”.
300 zł mandatu otrzyma pieszy, który będzie korzystał z telefonu lub innego urządzenia elektronicznego podczas wchodzenia lub przechodzenia przez jezdnię lub torowisko, w tym również podczas wchodzenia lub przechodzenia przez przejście dla pieszych – w sposób, który prowadzi do ograniczenia możliwości obserwacji sytuacji na jezdni, torowisku lub przejściu dla pieszych.
200 zł grozi pieszemu m.in. za wchodzenie na jezdnię bezpośrednio przed jadący pojazd w miejscach innych niż przejścia dla pieszych, wchodzenie na jezdnię spoza pojazdu lub innej przeszkody ograniczającej widoczność drogi.
Mandat takiej samej wysokości może otrzymać również osoba poruszająca się urządzeniem wspomagającym ruch, np. na rolkach, wrotkach lub deskorolce, która na chodniku lub drodze dla pieszych nie będzie się poruszała z prędkością zbliżoną do prędkości pieszego lub będzie utrudniała ruch pieszym. Taki sam mandat otrzyma osoba poruszająca się urządzeniem wspomagającym ruch, która nie ustąpi pierwszeństwa pieszemu znajdującemu się na przejściu, a także osoba, która jadąc takim urządzeniem nie zastosuje się do zakazu poruszania się w stanie nietrzeźwości, w stanie po użyciu alkoholu lub środka działającego podobnie do alkoholu.