Po raz 20. sprzed ożarowskiego Pomnika Niepodległości wyruszył Marsz Szlakiem Legionów. 10-kilometrową trasę pokonują uczniowie, nauczyciele i strażacy. Wydarzenie odbywa się na pamiątkę pierwszego wkroczenia Legionistów do Jakubowic, co miało miejsce 8 października 1914 roku.
Trasa marszu przebiega przez Ożarów, Zawadę, Janików, Jankowice i Przybysławice. Metą są Jakubowice, gdzie stacjonował marszałek Józef Piłsudski ze swoim sztabem – informuje Wiesław Chmielewski, komendant marszu.
– Tam przez tydzień podjęli różne działania o charakterze organizacyjnym. Między innymi wprowadzili stopnie wojskowe w Legionach, awansowano tam także ok. 137 oficerów – przypomina Wiesław Chmielewski.
Komendant dodaje, że większość kadry, która szła w pierwszym pułku, w okresie II RP pełniła kierownicze funkcje w wojsku czy administracji. Już od piątego roku życia w marszu bierze udział wnuk komendanta, Łukasz Chmielewski. Obecnie uczestniczy w marszu jako strażak OSP.
– Gdy sam mogłem już decydować, to też chodziłem, ze znajomymi. Warto to kontynuować, bo to to element naszej kultury i sposób wyrażania patriotyzmu – argumentuje młody strażak. Uważa, że 10-kilometrowy marsz jest też dobry dla zdrowia.
Z kolei Jakub z ósmej klasy Szkoły Podstawowej im. Edwarda Szylki mówi, że interesuje go historia. Brał już udział w innych marszach poświęconych Legionom, ale w tym ożarowskim uczestniczy po raz pierwszy. Jak mówi, chce dowiedzieć się więcej o tej historii.
Z kolei burmistrz Ożarowa Marcin Majcher przypomina, że sam Ożarów jak i jego okolice są związane z wydarzeniami I wojny światowej. Dodaje, że warto się tą trasą przejść. Sam wcześniej przemierzał ją kilkukrotnie.
– Młodzież może zmierzyć swoje siły. Kiedyś żołnierze szli tędy z pełnym rynsztunkiem, oni dziś bez obciążeń, ale tą samą trasą. Przy okazji oddają cześć tym, którzy walczyli za nasz kraj – mówi Marcin Majcher.
W dzisiejszym marszu udział bierze niespełna 200 osób. Z okazji jubileuszu tej inicjatywy, najbardziej aktywni uczestnicy otrzymają podziękowania.