Przez rok liczba unikalnych klientów salonów samochodowych w segmencie ekonomicznym spadła o blisko 25 proc. – wynika z przekazanego PAP badania. W tym samym czasie segment premium odnotował spadek o nieco ponad 5 proc.
Jak dodał, marki premium nie mają tak znaczących spadków, co może wynikać z tego, że inflacja mniej uderzyła w portfele bardziej zasobnych rodaków.
– Ponadto spadek ruchu w salonach samochodowych w dużej mierze ma związek z tym, że klienci nie chcą czekać na nowe auta. Decydują się na używane pojazdy, które są tańsze, a także dostępne od ręki, co w tej sytuacji stanowi ich dużą przewagę – wyjaśnił.
Mateusz Chołuj z Proxi.cloud zauważył, że zauważalny był chwilowy wzrost zainteresowania w lipcu, który jednak nie odwrócił trendu spadkowego dla branży.
Jak podkreślił, segment ekonomiczny pomimo spadków, dalej znacznie przeważa nad segmentem premium. 83 proc. całego rynku samochodów należy do segmentu ekonomicznego, auta premium to tylko 17 proc.
– Widać, że marki premium zdecydowanie lepiej radziły sobie przez ostatni rok, notując prawie 5-krotnie mniejszy spadek liczby klientów- – ocenił Chołuj.
W analizie uwzględniono 35 marek, w tym 26 z segmentu ekonomicznego i 9 z premium.