Kielecki ratusz ma problem z wykonaniem planu sprzedaży należących do miasta mieszkań i działek. Wydział Gospodarki Nieruchomościami założył na ten rok, że ze sprzedaży nieruchomości osiągnie 25 mln. zł, tymczasem do tej pory pozyskano zaledwie 1,2 mln zł.
Barbara Zawadzka, dyrektor wydziału podkreśla, że do końca roku zostało jeszcze kilka przetargów i wynik ten, jej zdaniem wzrośnie.
– To co my zakładamy na dany rok, robimy na podstawie analizy potencjału nieruchomości, które mogłyby być sprzedane w danym roku. Jednak nigdy nie wiemy jak rozwinie się sytuacja, ani czy radni wyrażą zgodę na sprzedaż nieruchomości, które wskazaliśmy. W tym roku planowaliśmy sprzedać m.in. budynek przy ulicy Leśnej, to miało częściowo poprawić budżet, ale niestety radni się na to nie zgodzili. Oczywiście do końca roku mamy jeszcze kilka przetargów, ale należy się spodziewać, że plan nie zostanie zrealizowany w stu procentach. Będziemy zadowoleni jeśli wynik będzie oscylować w granicach 50- 60 proc.- wyjaśnia dyrektor. Miasto szacowało np., że za budynek przy Leśnej uda się uzyskać około 10 mln zł.
Radny Zdzisław Łakomiec, przewodniczący Komisji Ładu Przestrzennego i Gospodarki Nieruchomościami z klubu Prawa i Sprawiedliwości przyznaje, że tegoroczny budżet założony przez ratusz jest rekordowy, a jego realizacja nie napawa optymizmem.
– Wydział założył na ten rok kwotę 25 mln zł dochodu do budżetu, więc to dość pokaźna kwota, chyba największa w historii. To budzi obawy, że intensywność sprzedaży będzie postępować. Nie wiemy też, na co idą pieniądze pozyskane ze sprzedaży nieruchomości, nikt nie przedstawił nam szczegółowych danych – mówi radny.
Radna Katarzyna Suchańska, przewodnicząca Komisji Finansów Publicznych mówi, że w tym przypadku niskie wykonanie budżetu jest pozytywne, bo zyski z tego tytułu nie są odpowiednio zagospodarowane.
– Popełniono jakiś błąd, ustalając założenia do budżetu. Natomiast cieszę się, że część nieruchomości nie została sprzedana. Polityka prezydenta Bogdana Wenty pokazuje, iż zyski ze sprzedaży nie idą na inwestycję, czy rozwój miasta, tylko są przejadane. Tymczasem powinny być przeznaczane, chociażby na uzbrajanie terenów inwestycyjnych- dodaje Katarzyna Suchańska.
Na najbliższej sesji rady miasta, radni będą zajmować się między innymi sprzedażą pięciu niezamieszkałych lokali przy ul. Koziej 5 oraz działki przy ul. Zalesie.
O tym, czy te nieruchomości zostaną sprzedane, rajcy zdecydują 13 października.