Droga w Gałęzicach przebudowana. Skorzystają nie tylko okoliczni mieszkańcy, ale i turyści. Całość sfinansowała gmina Piekoszów.
– Uprzednio była to droga szutrowa, ale mieszkańcy Gałęzic zabiegali od kilku lat, by wybudować lepszą. Przebudowaliśmy 600-metrowy odcinek – powiedział Zbigniew Piątek, wójt Piekoszowa.
Inwestycja pochłonęła ponad 210 tys. zł. W tej cenie udało się wybudować jezdnię o szerokości czterech metrów z utwardzonymi poboczami. Wójt dodał, że przedsięwzięcie nie spełniało warunków, aby starać się o wsparcie zewnętrzne, więc całość kosztów pokryto z budżetu gminy Piekoszów.
Pan Marcin, mieszkaniec Gałęzic, zwrócił uwagę, że przed remontem, gdy spadł deszcz to utrzymanie czystego samochodu i podjazdu do domu nie było możliwe. Pani Teresa, mieszkanka innego gospodarstwa, wspomina, że drogę po wojnie ułożyli z kamieni sami mieszkańcy.
– Później przez kilkadziesiąt lat dosypywano żwiru, a teraz mamy asfalt i bardzo się z tego cieszymy – dodała pani Teresa.
Sołtys Gałęzic Anna Nartowska zauważyła, że drogi w Gałęzicach mają wpływ na lokalny ruch turystyczny – przede wszystkim na wygodny dojazd do ponad 70 tras wspinaczkowych na „Stokówce” i jaskini „Piekło”. Służą też amatorom zbierania grzybów.
– Zaobserwowałam, że część turystów dociera do Gałęzic spoza powiatu kieleckiego. Ostatnie tablice rejestracyjne, które widziałam, były z Poznania, Warszawy i Wrocławia – wymieniła Anna Nartowska.
Sołtys podkreśliła również, że otwarcie przebudowanej drogi nie tylko poprawi bezpieczeństwo i mieszkańców. Zyskają oni także lepszy dojazd do trasy S7.