Fotopułapki na cmentarzu ewangelicko-augsburskim w Kaliszu. Ma to odstraszyć wandali, którzy nie tylko niszczą nagrobki, ale włamują się do grobów.
W ostatnim czasie nasiliły się akty dewastacji na tym najstarszym kaliskim cmentarzu. Pierwsze pochówki na nekropolii pochodzą z 1689 roku. Jak mówi proboszcz parafii ewangelicko-augsburskiej w Kaliszu Michał Kuhn cmentarz jest regularnie bezczeszczony:
– Dochodziło do dewastacji nagrobków, nawet do otwierania grobów, do niszczenia nagrobków. To jest bardzo bulwersujące, że można bezcześcić miejsce cmentarza. Ponieważ nie udało nam się we wcześniejszych latach założyć monitoringu, który był planowany. Podejmiemy ten wysiłek sami, z własnych środków po to, żeby zabezpieczyć ten cmentarz – mówi proboszcz parafii.
Fotopułapki pojawią się w kilku miejscach cmentarza. Przy wejściu będzie zamieszona tablica informująca o monitoringu.
Cmentarz ewangelicko-augsburski w Kaliszu to pomnik sztuki sepulkralnej wpisany do rejestru zabytków, spoczywają na nim prochy wielu zasłużonych kaliszan, przemysłowców, wysokich urzędników m.in. słynna rodzina Repphanów czy budowniczych pianin i fortepianów – Fibigerów. Najstarszym zachowanym nagrobkiem jest pomnik Wojciecha Greffena, powstańca kościuszkowskiego, odznaczonego orderem Virtuti Militari.