Ogródki działkowe przy ul. Kościuszki w Kazimierzy Wielkiej już nie będą tonąć w wodzie. Miasto wybudowało przepust, który ma odprowadzać nadmiar wody w czasie silnych opadów deszczu.
Z kłopotem zalewanych ogródków, działkowcy borykają się od ok. 2 lat. Jak mówią, po każdej nawałnicy, woda, która spływa z okolicznych pól, zalewa altany i niszczy uprawy.
Na pozytywne efekty inwestycji liczy pan Krzysztof, który ma tam swoją działkę od ponad 30 lat.
– Każda nawałnica powoduje ogromne szkody. Pozostawia po sobie grubą warstwę mułu. Spływają tak ogromne ilości wody z pól, że obawiam się, że ten przepust może sobie nie dać rady, chociaż na pewno w dużym stopniu pomoże – mówi.
Właściciele ogródków działkowych zwrócili się do gminy z prośbą o pomoc. Wspólnie opracowano działania, które mają zapewnić właściwe odprowadzenie wody podczas deszczu.
Łukasz Maderak, zastępca burmistrza ma nadzieję, że nowa infrastruktura będzie pomocna dla działkowców.
– Zleciliśmy zaprojektowanie przepustu. Następnie uzyskaliśmy zgodę od Państwowego Gospodarstwa Wodnego. Wszystko zostało wykonane zgodnie z projektem, który spełnia warunki budowlane. W efekcie, wody opadowe będą trafiać bezpośrednio do zbiornika retencyjnego – dodaje.
Dzięki przepustowi woda i muł nie powinny się także gromadzić na drodze obok zbiornika retencyjnego.
Koszt inwestycji to około 40 tys. zł.