Około 400 drzew z Nadleśnictwa Łagów przekazało swoim jednostkom starostwo opatowskie, w ramach akcji jesiennego sadzenia drzew. Szkoły, ośrodki szkolno-wychowawcze, a nawet Szpital św. Leona otrzymały: lipy, dęby, buki oraz jarzębiny.
W wydarzeniu uczestniczył zastępca dyrektora Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Radomiu ds. gospodarki leśnej Piotr Kacprzak, który przyznał, że dyrekcja pozytywnie odbiera wszystkie tego typu akcje.
– W 1933 roku Związek Leśników Polskich wpadł na pomysł, który zapoczątkował sadzenie drzew. Miał na celu poszanowanie przyrody, a także integrację leśników ze społeczeństwem – mówi Piotr Kacprzak.
Prezes Szpitala św. Leona w Opatowie, Jakub Gdowski przyjął 8 sadzonek, które już zostały posadzone w wyznaczonych miejscach. Znacznie więcej drzewek przyjęła Małgorzata Spychaj, dyrektor Ośrodka Szkolno-Wychowawczego Centrum Autyzmu w Niemienicach, która wyjaśnia, że dzieci uwielbiają drzewoterapię, która polega na przytulaniu się do drzew.
– Dzieci chętnie na dendroterapii przytulają się do drzew, które mają różną strukturę. Działa to uspokajająco i wyciszająco, co podkreślają rodzice dzieci, które mieszkają w blokach i nie mają możliwości obcowania z przyrodą tak, jak u nas – zwraca uwagę Małgorzata Spychaj.
Nadleśniczy Nadleśnictwa Ostrowiec Świętokrzyski, Adam Podsiadło mówi, że ciągle istnieje potrzeba sadzenia drzew. Np. sosna powyżej stu lat samoistnie zamiera, co jest naturalnym cyklem. Przypomina jednak, że wybierając miejsce do sadzenia należy zwrócić uwagę na kilka czynników.
– Pamiętajmy, że to drzewko, które dziś zasadzimy, za 10 lat będzie miało kilkanaście metrów wysokości. Nie sadzimy ich pod liniami energetycznymi, czy przy domu, bo zasadzenie drzewa na prywatnej posesji obliguje właściciela do jego utrzymania – przestrzega nadleśniczy.
Starosta Tomasz Staniek podkreśla, że drzewa są sadzone po to, aby wyrazić szacunek do przyrody, ale też, aby produkowały tlen i oczyszczały powietrze.