Nie milkną echa apelu rodziców dzieci z Przedszkola Samorządowego nr 21 w Kielcach, którzy żądają od władz miasta podjęcia przeprowadzenia termomodernizacji budynku. Zdaniem części kieleckich radnych, tłumaczenia władz Kielc, twierdzących, że remont nie może być przeprowadzony, z powodu braku pieniędzy w budżecie są niewystarczające.
Kamil Suchański, przewodniczący klubu Bezpartyjni i Niezależni, stwierdza, że władze miasta z jednej strony wydają pieniądze na niepotrzebne wydatki, jak np. analizy sytuacji polityczno-społecznej w Kielcach, a z drugiej nie dbają o kluczowe sprawy dotyczące kielczan.
– Prezydent Kielc twierdzi, że nie ma pieniędzy na najpotrzebniejsze wydatki, jak np. termomodernizacja, która powinna być wykonana w tym przedszkolu bezdyskusyjnie. Przede wszystkim jednak, należałoby aplikować o zewnętrzne wsparcie, czy to rządowe, czy też z funduszy europejskich, tak by nie finansować całość wyłącznie z budżetu miasta. By to zrobić, trzeba mieć chęci, a w pierwszej kolejności sumiennie pracować dla mieszkańców Kielc. Niestety mam duże wątpliwości, czy obecne władze miasta, pod kierownictwem Bogdana Wenty, to robią – ocenia.
Marcin Stępniewski z klubu Prawa i Sprawiedliwości jest przekonany, że władze miasta w żadnym wypadku nie powinny odwlekać rozwiązania tego problemu na później. Radny przypomina, że w ostatnim czasie do Kielc trafiło ponad 40 mln zł w ramach wsparcia rządowego z przeznaczeniem na wydatki bieżące.
– Tłumaczenia dotyczące braku pieniędzy w budżecie absolutnie mnie nie przekonują. Połowę z rządowego wsparcia, ratusz chce wykorzystać na spłatę długu, zamiast na to i wiele innych zdań, które dzięki tym pieniądzom udałoby się zrealizować. Niezrozumiałym jest dla mnie też to, że w Kielcach nie ma wieloletniego harmonogramu, dotyczącego poprawy infrastruktury oświatowej, przedszkolnej, opiekuńczej, czy sportowej. Takie plany powinny już od dawna istnieć, tak by można było cyklicznie modernizować infrastrukturę, która wymaga poprawy. Ponadto, ciężko mówić o szukaniu oszczędności, jeśli termomodernizacja nie jest planowana. Nie ulega wątpliwości, że koszty energii w przypadku braku ocieplenia są wyższe w tej placówce – komentuje.
Wiceprzewodnicząca kieleckiej rady miasta, Joanna Winiarska, również jest zdania, że pomimo problemów finansowych, władze Kiec powinny dążyć do jak najszybszego rozwiązania sprawy ocieplenia tego budynku.
– Finanse samorządu jakie są każdy widzi. Jednak wiem jak wygląda ten budynek i nie dziwię się rodzicom, że są zaniepokojeni bezpieczeństwem swoich dzieci. Ratusz nie może być głuchy na apele rodziców. W tym przypadku, ta kwestia powinna mieć znaczenie priorytetowe. W interesie miasta jest stanąć na wysokości zadania, tak by jak najszybciej przeprowadzono termomodernizację, zmieniając zarówno sposób ogrzewania obiektu, jak i odnawiając sam budynek. Jeśli miasto nie posiada odpowiednich pieniędzy zarezerwowanych w budżecie na takie zadania to może należy poszukać ich w zewnętrznych dofinansowaniach – dodaje.
Rodzice i opiekunowie dzieci z Przedszkola Samorządowego nr 21 w Kielcach nie planują wycofywać się ze swoich żądań. W piątek zorganizują konferencję prasową. Do placówki przy ulicy Krakowskiej uczęszcza ponad 130 dzieci.