M10D 215,072 MHz Zadzwoń do studia 41 200 20 20 
Fabryka w Maleńcu wypełniła się kwiatami dzięki mistrzom florystyki z Kielc i Krakowa. Rośliny wpleciono w ciężkie maszyny, by zrobić sesję zdjęciową dla magazynów florystycznych. Kompozycje kwiatów następnie zlicytowano na zbiórkę charytatywną dla chorego na raka 2-letniego Brunona Słowińskiego.
Floryści zaprezentowali swoje umiejętności w dwóch wersjach kolorystycznych. W czarne tryby maszyn wpleciono białe róże, a w inne – kwitnące na czerwono dalie i bluszcze. Jak mówi Anna Kurnik, mistrzyni florystyki, białe kompozycje miały pokazać jak rozświetlić ciemne wnętrze, np. w nietypowych salach weselnych.
Czytaj również
– Mnie zależało na białej wersji, gdzie można pokazać, że wesele czy ślub można zrobić też w ciężkich klimatach, jak fabryka, gdzie jest niewiele światła, niewiele okien, ale kwiaty mogą rozświetlić wszystko – dodała.
Z kolei kompozycje czerwone nawiązywały do słuchowiska Polskiego Radia Kielce „Krew i żelazo” – mówi Magdalena Kabała-Pachuc, pomysłodawczyni jesiennej odsłony kompozycji.
– Wchodzimy do wnętrza ciemnej fabryki i cudowna czerwień, pomarańcz przełamane błękitem i bielą aż biją po oczach. To jest ten efekt, który chcieliśmy uzyskać. Czarne, toporne i zaolejone maszyny wystąpiły tu w roli naczyń, na których osadzaliśmy nasze kompozycje – wyjaśniła.
Fabryka podczas sesji zdjęciowej była otwarta dla zwiedzających, a kwiaty przeznaczono na licytację na zbiórkę charytatywną. Jak mówi pani Agnieszka, która wylicytowała bukiet białych róż, fabryka w kwiatach robi ogromne wrażenie. Z kolei pani Wanda była ciekawa efektu zapowiadanej akcji.
– Brakuje mi słów, jak pięknie przystrojono tę fabrykę. To co możemy zobaczyć w świetle fabryki to jest artyzm, cudo – mówiła.
– Ja kocham kwiaty, dlatego przyjechałam, efekt jest piękny, a cel bardzo ważny – dodała pani Wanda.
Floryści, którzy przyjechali do Maleńca ozdabiali już Zamek Królewski i Syrenkę Warszawską.
Wszystkie kwiaty po sesji zdjęciowej zostały przekazane na licytację na leczenie 2-letniego Bruna Słowińskiego z Końskich, u którego na początku października wykryto nowotwór złośliwy – neuroblastomę. Jego najbliżsi zbierają środki na kosztowną terapię w Barcelonie. Zbiórka odbywa się także na portalu siepomaga.pl
