Żołnierze 103. Batalionu WOT z Ostrowca Świętokrzyskiego odbyli w niedzielę (23 października) marsz kwartalny śladami partyzantów Gór Świętokrzyskich: płk. Jana Piwnika „Ponurego” oraz kpt. Stanisława Mariańskiego „Pałaca”.
Ppłk Grzegorz Stęplewski, dowódca 103. Batalionu WOT mówi, że niedzielny marsz to element szkoleniowy. Dotyczy terenu, na którym żołnierze działają. W ten sposób poznawane są możliwości pracy w tym terenie, które są inne o każdej porze roku.
– Oprócz rozwijania kondycji psychofizycznej to jest też element nawiązania do żołnierzy, którzy w czasie wojny tutaj prowadzili swoją działalności, bronili, walczyli o wolność na tych terenach. Jest to niezwykła możliwość poznania odrobiny historii i próba w nikłym stopniu dorównania im – mówi dowódca.
W marszu z Nagorzyc na Górę Witosławską żołnierzom towarzyszył senator Jarosław Rusiecki. Przypomniał, że w Nagorzycach spoczywają szczątki jednego z najwybitniejszych partyzantów ze zgrupowania „Nurta” – kpt. Stanisława Mariańskiego „Pałaca”.
– Żołnierze od „Ponurego”, jak i sam „Ponury”, byli stąd, podobnie jak wielu żołnierzy 103. Batalionu WOT. Tu historia się spotyka ze współczesnością, która dzieje się ku bezpieczeństwu Polski – mówi senator.
Około 20-kilometrowe zmagania przebiegały przez Czajęcice, Mominę (gdzie upamiętniono działalność oddziału „Ponurego”), Janowice, Nagorzyce i Górę Witosławską, gdzie żołnierze wzięli udział w polowej mszy świętej.
Żołnierze ze 103. Batalionu WOT zabiegają o to, aby kpt. Stanisław Mariański był ich patronem.