Na dwa lata do więzienia może trafić trzech mieszkańców podwarszawskiej miejscowości, którzy w piątek (21 października) przed północą zaatakowali trzech mężczyzn w kieleckim śródmieściu. Agresorzy już usłyszeli zarzuty. Zostali również objęci dozorem policyjnym, a także muszą wpłacić poręczenie majątkowe.
W piątek przed północą do dyżurnego kieleckiej komendy zadzwonił mężczyzna, który poinformował, że on oraz jego dwaj koledzy zostali pobici przez trzech nieznanych im mężczyzn na kieleckim śródmieściu. Zgłaszający na gorąco przekazywał dyżurnemu informację, w którym kierunku oddalili się agresorzy.
Na miejsce skierowano funkcjonariuszy który szybko ustalili sprawców pobicia.
Jak się okazało to trzech mieszkańców podwarszawskiej miejscowości w wieku 30 lat, którzy w Kielcach przebywali gościnnie. Zatrzymani tłumaczyli, że kilka godzin wcześniej mężczyźni, których zaatakowali mieli rzekomo ich pobić pod jednym z lokali w centrum. Ich argumenty nie miały jednak pokrycia w nagraniach z monitoringu miejsca zdarzenia.
Wczoraj mężczyźni usłyszeli zarzuty uszkodzenia ciała, za co grozi kara do dwóch lat pozbawienia wolności.