Ponad 300 rehabilitacyjnych poduszek trafi do pacjentek Świętokrzyskiego Centrum Onkologii, które przeszły mastektomię. Wykonały je panie z kół gospodyń wiejskich w Topoli i Przybenicach, a zakup materiałów sfinansowała gmina Skalbmierz.
Kamil Włosowicz, zastępca burmistrza Skalbmierza opowiada, że pomysł zrodził się spontanicznie.
– Po wybuchu pandemii COVID-19, szyliśmy dla naszych mieszkańców maseczki ochronne. Wspólnie z paniami z kół gospodyń wiejskich, wykonaliśmy ich ponad 3 tysiące. Te spotkania połączone były z warsztatami szycia, które cieszyły się dużym zainteresowaniem. Po dwuletniej przerwie maszyny już zaczęły obrastać kurzem, dlatego postanowiliśmy je znowu uruchomić i pomóc kolejnym potrzebującym – mówi Kamil Włosowicz.
Warsztaty „Szycie od serca” odbywały się w świetlicy w Topoli raz w tygodniu. Jak przyznała Monika Chatko–Moniewska z koła gospodyń wiejskich z Topoli, każda z pań miała przydzielony zakres obowiązków.
– Część z nas kroiła materiał w kształt serca, część wypełniała go specjalną gąbką, a jeszcze inne odpowiedzialne były za szycie. Dzięki temu wykonanie jednej poduszki zajmowało nam od kilku do kilkunastu minut. Chciałyśmy w ten sposób pomóc innym kobietom, a przy tym w miły sposób spędzałyśmy piątkowe popołudnia – dodała Monika Chatko–Moniewska.
Anna Opuchlik, kierownik Zakładu Rehabilitacji Ruchowej w Świętokrzyskim Centrum Onkologii informuje, że poduszki będą pomocne w terapii pacjentek.
– Poduszki będą służyły jako pomoc w lepszym drenażu dla kończyny górnej, aby ręka w przyszłości nie puchła. Ma to znaczenie w czasie nauki autodrenażu. Pomocne będą również dla pacjentek, które miały wykonany zabieg biopsji węzła wartowniczego i rekonstrukcji piersi. Służyć im będą jako poduszki odciążające kończynę górną – wyjaśnia dr Anna Opuchlik.
To bardzo miły gest, za który dziękujemy w imieniu naszych pacjentek, powiedział prof. Stanisław Góźdź, dyrektor Świętokrzyskiego Centrum Onkologii.
– To gest z serca, który przyniósł konkretny efekt. Ważne jest również, że tym paniom chciało się poświęcić swój wolny czas, by dać pomoc drugiej osobie. W dzisiejszych czasach to bardzo budujące – dodał prof. Stanisław Góźdź.
Panie z kół gospodyń wiejskich z gminy Skalbmierz w planach mają także wykonanie m.in. ciepłych czapek, szalików i rękawiczek oraz pluszaków. Chcą również przygotować maskotkę miasta i gminy Skalbmierz.