Zgodnie z tradycją, w dzień Wszystkich Świętych groby przystrajane są kwiatami. Na koneckim rynku można dziś (1 listopada) kupić wiązanki ze sztucznych lub żywych kwiatów. Okazuje się, że coraz częściej ludzie decydują się na naturalne kwiaty, choćby po to, by nie zaśmiecać plastikiem cmentarza.
– Wolę żywe kwiaty, znacznie lepiej wyglądają – mówi pani Aldona, podobnie jak pani Anna, która na groby bliskich wybiera zwykle żółte albo białe chryzantemy.
Florystka Magdalena Kabała-Pachuc podkreśla, że jest wiele sposobów na przygotowanie wiązanki, która będzie cieszyć oczy i nie będzie generować niepotrzebnych śmieci. Podstawą są gałązki jodły, świerka, tui, czy jałowca.
– Do tego możemy wcześniej zebrać kwiaty z naszego ogrodu czy łąki, które ususzymy i będą stanowić piękną kompozycję. Możemy też dołożyć ciekawe kawałki kory czy drewna, gałązki pokryte porostami – proponuje.
Florystka dodaje, że warto skorzystać z gąbki florystycznej lub ziemniaka, aby świeże kwiaty nie zwiędły zbyt szybko.
– Jeżeli ktoś nie ma mokrej gąbki florystycznej, to może skorzystać ze sposobu naszych babć: przeciąć na pół dużego ziemniaka i w niego wbijać jedlinę. Bulwa jest mokra, zawiera skrobię, więc na jakiś czas zabezpieczy naszą roślinę w niezbędne składniki odżywcze – radzi.
Ksiądz Paweł Wlazło, administrator cmentarza parafialnego w Końskich, co roku przed świętami apeluje, by rezygnować, że sztucznych kwiatów, ponieważ ich utylizacja jest znacznie droższa i bardziej kłopotliwa.