Kielecka rada miasta nie zgodziła się na podwyżkę podatku od nieruchomości, zaproponowaną przez prezydenta Bogdana Wentę. To oznacza, że wciąż będą obowiązywały dotychczasowe stawki.
Przeciwko podwyżkom zagłosował m.in. Kamil Suchański, przewodniczący klubu Bezpartyjni i Niezależni, który jest przekonany, że podjęta przez radę miasta decyzja, to dobra informacja dla kielczan.
– Widać, że prezydent miasta nieumiejętnie wykorzystuje pieniądze, którymi dysponuje w budżecie Kielc. Uważam, że często je marnuje na niepotrzebne wydatki. Do tego spora część środków dostępnych w budżecie, nie jest przeznaczana na zaplanowane inwestycje. Powinniśmy pamiętać, że w 2020 roku, było to 40 mln zł. W 2021 roku było to 100 mln zł, a w tym roku zapewne zostanie pobity kolejny rekord i na inwestycje nie zostanie wydane około 150 mln zł – podkreśla radny.
Anna Myślińska z klubu Koalicji Obywatelskiej uważa, że w związku z np. rosnącymi płacami minimalnymi oraz wzrostem wartości długu, podwyżka pomogłaby, mimo niewielkiej skali, zmniejszyć powstałą lukę w budżecie miasta.
– Nasza propozycja dotycząca ochrony najmniejszych przedsiębiorców była pewnym gestem, mającym na celu ograniczenie skali podwyżek. W całym kraju zamknięto już 250 tys. mikro i małych przedsiębiorstw. Chcieliśmy tego uniknąć, jak widać klub PiS głosuje populistycznie. Każda złotówka jest sięganiem do kieszeni kielczan, a każdy milion jest sięganiem do budżetu samorządu. Krytycznie oceniam brak jedności w tej kwestii. Musimy myśleć o interesie miasta – argumentuje.
Podobnego zdania jest Anna Kibortt, przewodnicząca wspierającego prezydenta Wentę, klubu Projekt Wspólnie Kielce.
– Nasze argumenty wynikają z wiedzy ekonomicznej. Są racjonalne i merytoryczne. Niestety dziś na sali obrad wygrał populizm – twierdzi.
Z kolei Marcin Stępniewski z klubu Prawa i Sprawiedliwości jest przekonany, że sięganie do kieszeni kielczan pod rządami Bogdana Wenty jest marnotrawstwem pieniędzy.
– Bardzo dobrze się stało, że podatek od nieruchomości został na tym samym poziomie. To także dobra informacja dla inwestorów i przedsiębiorców. Jesteśmy miastem z jednym z najniższych podatków od nieruchomości w Polsce i z pewnością możemy się tym szczycić – ocenia
Za podwyżkami zagłosowało 11 osób, czyli wszyscy członkowie klubów Koalicji Obywatelskiej oraz Projekt Wspólne Kielce. Przeciw było 13, czyli prawie wszyscy radni z klubów: Prawa i Sprawiedliwości, Bezpartyjni i Niezależni, a także radni niezrzeszeni – Dariusz Kisiel oraz Joanna Winiarska. Od głosu wstrzymał się Arkadiusz Ślipikowski z klubu PiS.