Prezydent Kielc Bogdan Wenta zarzucił populizm radnym, którzy podczas czwartkowej (3 listopada) sesji nie zgodzili się na serię podwyżek dla mieszkańców. W trakcie obrad, większość rajców sprzeciwiła się podwyżce podatku od nieruchomości, wzrostowi cen opłat w strefie płatnego parkowania i cen biletów komunikacji miejskiej. Zdaniem Bogdana Wenty, proponowane przez ratusz podwyżki, to działania niepopularne ale koniecznie dla prawidłowego funkcjonowania miasta.
Z zarzutami kierowanymi przez prezydenta stanowczo nie zgadza się przewodniczący rady miasta Jarosław Karyś, z Prawa i Sprawiedliwości.
– Nasze zachowania nie mają nic wspólnego z populizmem. – ocenia.
– Jako radni podjęliśmy racjonalną decyzję, która była uzasadniona tym, że ze strony ratusza nie padły, żadne istotne argumenty, dotyczące konieczności podwyżek. Wręcz przeciwnie, wydaje się, że proponowanie przez miasto rozwiązania są szkodliwe dla mieszkańców. Trudno poprzeć coś co według nas nie ma racjonalnego uzasadnienia. Nasz klub nie był jedyny w tej ocenie, dysponujemy tylko 10 głosami. Tymczasem w głosowaniu na temat podwyżek cen biletów autobusowych przeciw było aż 18 osób. To pokazuje, że coś nie tak jest z tymi propozycjami, skoro nawet koalicjanci nie popierają rozwiązań prezydenta – dodaje.
W podobnym tonie wypowiada się Kamil Suchański, przewodniczący klubu Bezpartyjni i Niezależni. Jego zdaniem oskarżenia radnych o populizm są bezpodstawne. W ocenie radnego zamiast drenować kieszenie mieszkańców poprzez podwyżkę podatku od nieruchomości, prezydent powinien poszukać oszczędności w funkcjonowaniu ratusza.
– Oszczędności mogłyby pojawić się np., wśród najbliższych współpracowników prezydenta. Najpierw byli oni nazywani wolontariuszami, następnie doradcami pracującymi „pro bono”, by na końcu okazało się, że za swoje usługi doradcze wystawiają słone rachunki, za które płacą mieszkańcy Kielc. Ponadto w przypadku podwyżki cen biletów komunikacji miejskiej, założenie ratusza, iż podwyżka wpłynie na zwiększenie liczby pasażerów jest utopią – ocenia.
Podczas spotkania z dziennikarzami, prezydent Bogdan Wenta nie odpowiedział na pytanie czy na kolejnych sesjach rady miasta będzie przedkładał nowe projekty uchwał dotyczące podwyżek.